Kaczyński: będę wspomagający i wymagający

Jarosław Kaczyński deklaruje w opublikowanym na swojej stronie internetowej programie wyborczym, że wobec rządu będzie prezydentem "wspomagającym, ale i wymagającym".

2010-06-14, 21:40

Kaczyński: będę wspomagający i wymagający
. Foto: fot. Stefan Maszewski/REPORTER

Kandydat PiS-u podkreśla "swoją gotowość współpracy z parlamentem, rządem i opozycją, ze związkami zawodowymi i organizacjami pracodawców, z różnymi środowiskami społecznymi na rzecz rozwiązań dobrych dla naszego kraju". Dodaje, że "musimy zakończyć szkodliwą polsko-polską wojnę na slogany, epitety, miny i gesty, a przejść do odpowiedzialnej pracy dla kraju". Jarosław Kaczyński podkreśla, że jako polityk zawsze pragnął Polski silnej i niepodległej, uczciwej i nowoczesnej. Kaczyński widzi wagę społeczeństwa obywatelskiego i połączenie nowoczesności z tradycją.

Kaczyński postuluje potrzebę eliminacji przyczyn "opieszałości w działaniu urzędów i sądów, jakiej doświadczają nie tylko przedsiębiorcy, lecz także obywatele w swoich sprawach osobistych". Stawia też na unowocześnianie wsi, zrównanie dopłat bezpośrednich. Kandydat PiS-u widzi potrzebę wzmocnienia kultury i mediów publicznych, które "powinny tworzyć ważną przestrzeń rozmowy o najważniejszych dla kraju sprawach, kultywować narodowe tradycje oraz współtworzyć i upowszechniać, także ponad granicami naszego kraju, nowe wartości kultury i atrakcyjny obraz Polski."

Pisząc o służbie zdrowia, podkreśla że każdy, "bez względu na stopień zamożności, musi mieć pewność, że w razie potrzeby otrzyma pomoc medyczną bez kolejek i na właściwym poziomie." Postuluje też wprowadzenie sposobów wspierania rodzin i tworzyć bardziej przyjazny klimat dla rodzicielstwa.

Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego "ważną inicjatywą byłoby zawarcie umowy społecznej między pracodawcami, związkami zawodowymi i rządem. Dotyczyłaby ona z jednej strony głównych kierunków rozwoju naszej gospodarki, a z drugiej - zabezpieczenia interesów szerokich grup pracowniczych."

REKLAMA

Jarosław Kaczyński pisze też o niedawnej powodzi: "Najwyższy już czas, aby nasze państwo poważnie zajęło się bezpieczeństwem w dziedzinie hydrologii. Z jednej strony Polska należy do krajów w Europie o najbardziej odczuwalnym niedoborze wody. "Jako prezydent będę oczekiwał, że rząd przedstawi szczegółowy program bezpieczeństwa przeciwpowodziowego. Będę wspomagał wszystkich, którzy przyczynią się do rozwiązania tego problemu."

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej