Straż Graniczna: tymczasowe kontrole na granicach nie wpływają na płynność ruchu
- Ruch na granicach odbywa się płynnie i bez żadnych zakłóceń - mówiła w rozmowie z Polskim Radiem 24 por. Agnieszka Golias. W związku z nadchodzącym szczytem klimatycznym ONZ COP 2018 granicę z Niemcami, Litwą, Czechami i Słowacją można przekraczać tylko w wyznaczonych miejscach. Odbywają się też wyrywkowe kontrole.
2018-11-27, 13:09
Kontrole, które potrwają do 16 grudnia, będą prowadzone zarówno na przejściach lądowych, powietrznych i morskich. Patrole straży granicznej będą w tym celu wykorzystywać specjalistyczny sprzęt, m.in. mobilne terminale i tzw. schengenbusy, które umożliwiają przeprowadzenie kontroli poza przejściami granicznymi.
Por. Agnieszka Golias podkreśliła, że kontrole przeprowadzane są w taki sposób, by uniemożliwić tworzenie się korków. - Ruch się odbywa, my typujemy samochody do kontroli, a te samochody zjeżdżają na bok w wyznaczone miejsce - tłumaczyła. Dodała, że "kontrole są prowadzone w sposób wyrywkowy". - Oznacza to, że czynności nie są prowadzone jednocześnie we wszystkich punktach przez 24 godziny na dobę - stwierdziła rzeczniczka prasowa SGSP.
Straż Graniczna podkreśla, że tymczasowe przywrócenie kontroli nie oznacza powrotu do stanu sprzed wejścia Polski do strefy Schengen. "Granicę można jednak przekraczać tylko w wyznaczonych miejscach, a takich miejsc na granicy lądowej jest w sumie 264. Na granicy z Czechami - 142, ze Słowacją - 62, z Niemcami - 48, z Litwą - 12" - informuje SG.
Za przekroczenie granicy w miejscu do tego niewyznaczonym grozi mandat w wysokości 500 zł.
REKLAMA
COP24, czyli 24. sesja Konferencji Stron Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu, odbywać się będzie od 3 do 14 grudnia tego roku w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach i pobliskiej hali widowiskowo-sportowej Spodek. Wcześniej - już od 26 listopada będzie odbywać się szereg tzw. posiedzeń przedsesyjnych.
W wydarzeniu weźmie udział ok. 40 tys. delegatów z całego świata, w tym szefowie rządów oraz ministrowie odpowiedzialni za kwestie środowiska i klimatu. Polska będzie gospodarzem Konferencji Klimatycznej po raz trzeci. Poprzednio takie konferencje odbyły się w Poznaniu (2008 r.) oraz w Warszawie (2013 r.).
Jak przypominało wcześniej MSWiA - w lutym 2018 roku weszła w życie specustawa, która określa "zadania organów administracji publicznej i służb oraz sposób ich współpracy podczas Konferencji COP24". Według tych przepisów MSWiA odpowiada za koordynację działań służb zaangażowanych w organizację Konferencji COP24 w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa i porządku publicznego.
PAP/jp
REKLAMA
REKLAMA