Kościoły chrześcijańskie w Niemczech tracą wiernych
2019-07-21, 15:33
Rośnie wrogość wobec chrześcijaństwa w RFN. Odnotowuje się coraz więcej aktów przemocy wymierzonych w chrześcijan, kościoły lub symbole chrześcijańskie. Sukcesywnie zwiększa się liczba wiernych, których traci zarówno Kościół katolicki, jak i ewangelicki w Niemczech.
Powiązany Artykuł
Papież Franciszek: Kościół nie może stać w miejscu
W 2018 r. Kościół katolicki opuściło oficjalnie ponad 216 tys. wiernych - poinformował Episkopat Niemiec. To prawie o 29 proc. więcej niż w roku 2017. Sekretarz generalny Episkopatu o. Hans Langendörfer SJ mówił o "niepokojących statystykach". Jeszcze więcej wiernych stracił w tym samym czasie Kościół ewangelicki - 220 tys.
W Niemczech opuszczenie wspólnoty kościelnej dokonywane jest na drodze specjalnego oświadczenia.
Powiązany Artykuł
Niemcy: Polacy walczą o kościół w Essen. Na jego miejscu ma stanąć blok
Kościół w Niemczech: liczba pogrzebów przewyższa liczbę chrztów
Z sondaży na ten temat wynika, że głównym powodem opuszczania wspólnoty kościelnej jest oddalanie się wiernych od Kościoła i kryzys jego wiarygodności. W przypadku Kościoła katolickiego wiele osób, jako powód, podaje niezgodne z duchem czasu nauczanie w zakresie moralności seksualnej, nierówne traktowanie kobiet, homoseksualistów oraz osób, które ponownie zawarły związek małżeński.
>>> [PRZECZYTAJ TAKŻE] Papież Franciszek: Kościół nie może stać w miejscu
Według pracy studyjnej, przeprowadzonej na zlecenie diecezji Essen, inne podawane motywy to: podatek kościelny, brak poczucia wspólnoty, osobisty kryzys wiary i skandale.
Kurcząca się liczba wiernych obu największych Kościołów ma także podłoże demograficzne. Od dłuższego czasu liczba pogrzebów przewyższa liczbę chrztów.
W 2018 r. liczba niemieckich katolików zmniejszyła się łącznie o 309 tys. i wynosi 23 mln. Liczba ewangelików zmniejszyła się o 395 tys. do 21,1 mln. W ten sposób łączny odsetek wiernych obu największych kościołów chrześcijańskich w niemieckim społeczeństwie zbliża się do granicy 50 proc.
W roku 2018 odsetek ten wyniósł 53,2 proc., rok wcześniej 54, 2 proc. Według prognoz do 2060 r. populacja chrześcijan w Niemczech skurczy się o dalszą połowę.
Powiązany Artykuł
Papież Franciszek o groźbie rozpadu Europy i kryzysie wokół Korei Północnej
Spór cywylizacyjny w całej Europie i rosnąca siła islamu
W Europie Zachodniej pogłębia się zjawisko prześladowania chrześcijan z forum publicznego. Niechęć podsycają często lewicowo-liberalne media.
- Mamy do czynienia z olbrzymim wpływem tych nurtów filozoficznych w Europie, które wystąpiły przeciwko chrześcijaństwu przechodząc proces ewolucji od poglądów deistycznych, poprzez agnostyczne, ateistyczne aż po antyteistyczne, a więc takie, które jako jeden z głównych motywów swojej praktyki społecznej czynią walkę z samym Bogiem - tłumaczył w Radio Maryja publicysta Radosław Brzózka.
Kolejnym źródłem wrogości do chrześcijan jest rosnący w siłę islam. Do Niemiec przybyło w ostatnich kilku latach dziesiątki tysięcy muzułmańskich uchodźców i migrantów.
- Wśród tych imigrantów jest znacząca część bardzo radykalnych wynalazców islamu. Islam w tej radykalnej swojej postaci niestety właśnie nawet nakazuje wojnę przeciwko niewiernym czyli dżihad. W Niemczech oczywiście znacząca laicyzacja społeczeństwa spowodowała, że rzeczywiście tych wiernych chrześcijan jest już niewielu, co nie przeszkadza radykalnym islamistom w atakach – analizował politolog dr Grzegorz Piątkowski.
Vatican News / Radio Maryja / kstar