Prawo jazdy w smartfonie coraz bliżej. Wystarczy mobilna aplikacja

- Mam nadzieję, że koniec tego roku, początek przyszłego, to będzie ten moment, kiedy będziemy mogli mieć komplet dokumentów komunikacyjnych w smartfonie - zapowiedział w wywiadzie dla TVN24 BiS Marek Zagórski. 

Aby w aplikacji znalazło się także wirtualne prawo jazdy niezbędna jest jednak zmiana prawa.

Mobilne usługi cyfrowe coraz powszechniejsze

- Chcemy w następnych latach budować usługi przede wszystkim z myślą, że one będą mobilne, dlatego że dzisiaj 86 procent Polaków, którzy korzystają z internetu, korzysta z niego za pomocą urządzeń mobilnych, a dla 80 procent nastolatków smartfon jest podstawowym źródłem kontaktu z siecią - powiedział minister cyfryzacji.

Minister pytany o dalszy rozwój rządowej aplikacji mobilnej mObywatel - zauważył, że już obecnie dzięki aplikacji, jako formie weryfikacji tożsamości, możemy np. odebrać przesyłki na poczcie, potwierdzić dane podczas podróży PKP Intercity, czy odebrać karty do głosowania w wyborach.

Będzie zmiana przepisów 

- Prawa jazdy jeszcze nie ma, choć to jest akurat możliwe i bardzo proste, ale nie ma, dlatego że nie chcemy wprowadzać obywateli w błąd, bo dzisiaj jeszcze formalnie istnieje obowiązek posiadania przy sobie prawa jazdy - wyjaśnił minister Zagórski.

Obecnie za brak tego dokumentu w trakcie jazdy grozi nam mandat w wysokości 50 złotych.

Marek Zagórski poinformował, że trwają prace nad zmianą przepisów w tej sprawie. Chodzi o projekt ustawy o zmianie ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw, który - jak wynika z informacji podawanych przez Rządowe Centrum Legislacji - w lipcu został skierowany do konsultacji.

Według obecnie obowiązujących przepisów - prawo jazdy to jedyny dokument, który kierowcy muszą fizycznie wozić w samochodzie i okazywać podczas kontroli.

TVN24 BiS, akg