Artur Wróblewski: na ataku w Arabii Saudyjskiej najbardziej zyskuje B. Netanjahu

2019-09-17, 21:59

Artur Wróblewski: na ataku w Arabii Saudyjskiej najbardziej zyskuje B. Netanjahu
Premier Izraela Benjamin Netanjahu. Foto: shutterstock.com

- Trzeba zapytać kto najbardziej zyska na ataku na rafinerię w Arabii Saudyjskiej, a najbardziej zyskuje na tym premier Benjamin Netanjahu. Musi on wygrać wybory i musiało stać się coś takiego, aby mówiło się o III wojnie światowej i aby wyborcy poszli do wyborów i zagłosowali - przekonywał Artur Wróblewski, amerykanista z Uczelni Łazarskiego. Gościem audycji był także prof. Piotr Grochmalski z ASW.

Posłuchaj

17.09.2019 Goście "Kontrapunktu" o okolicznościach ataku na rafinerię w Arabii Saudyjskiej
+
Dodaj do playlisty

- Putin zaproponował Arabii Saudyjskiej zakup systemu rakietowego, który kupuje Turcja, tak więc Rosja także ma tu interes. Cena ropy idzie w górę, a na zwyżce także zyskują producenci ropy. Naprawdę dużo potężnych ludzi musiało przyłożyć się do tego, abyśmy mieli ten konflikt - dodał Wróblewski.

Piotr Grochmalski także twierdzi, że na ataku zyskuje Izrael. - Mamy do czynienia z całym szeregiem wydarzeń. We wtorek odbywały się kolejne wybory w Izraelu bardzo ważne dla Benjamina Netanjahu. Mamy do czynienia także z bezprecedensowym skokiem ceny za baryłkę ropy. Jeżeli uderza się w państwo, które jest jednym z największych importerów bronii na świecie, a także państwo, które rywalizuje z Iranem o wpływy w regionie, to nie można obok tego przejść obojętnie. Ten atak był przeprowadzony bardzo profesjonalnie, poprzedzony wywiadem i rozpoznaniem terenu - zauważył. 

Powiązany Artykuł

benjamin netanjahu shutterstock-1200.jpg
B. Netanjahu: Iran budował bombę atomową w tajnej bazie. Została zniszczona jak ją odkryliśmy

- 5 proc. dostaw dziennych ropy zostało zdjęte z rynku. To jest niezwykle czułe uderzenie. Jestem przekonany, że Huti w Jemenie nie dysponują tak profesjonalną analizą wywiadowczą, aby mogli przeprowadzić tę operację - dodał.

"Wszystko wskazuje na Iran"

- Wiadomo kto zaatakował. Wszystko wskazuje na trop irański. Trudno się pomylić czy to przyleciało z południa czy z północy, a to przyleciało z północy, czyli z kierunku Iranu. Huti na pewno nie są tutaj winni. Jemen na pewno jest problemem dla Arabii Saudyjskiej. Uważam, że Izrael na pewno byłby wielkim beneficjentem tego konfliktu, bo w przypadku przegranych wyborów może trafić za kratki - twierdzi Artur Wróblewski.

Zdaniem prof. Grochmalskiego oficjalne ustalenie sprawców ataku będzie jednak uniemożliwiane. - Król Arabii Saudyjskiej gotów jest zaprosić międzynarodowych ekspertów. Jestem przekonany jednak, że sprawców nie uda się odnaleźć, aby cień padł na Iran. Rosjanie z wielu powodów są aktywni w regionie i znają typ rakiet wykorzystanych do ataku. Logika operacji mogłaby wskazywać, że stoją za tym nie wprost, ale stoją za jedną z formacji, którą mogliby przygotować - uważa ekspert. 

Powiązany Artykuł

1200_Trump_PAP.jpg
Donald Trump łagodzi retorykę w sprawie Iranu. "Nie chcę konfliktu z żadnym krajem"

Jak twierdzi Artur Wróblewski, Iranowi zależy na tym, aby wmieszać w konflikt na Bliskim Wschodzie USA. - Iran może grać na wmanewrowanie Trumpa w jakiś konflikt, czego on nie chce. Trump nie może dać się sprowokować. Jest on jednak zdenerwowany, co odbiło się na wyrzuceniu Johna Boltona, który na tym polu nie miał żadnych sukcesów - zaznaczył.

- Jeżeli Donald Trump to dobrze rozegra, może sporo zyskać przed wyborami prezydenckimi, lecz prezydent USA ma tutaj coraz mniejsze pole manewru - podsumował. 

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

Rozmawiał Paweł Lekki

Polskie Radio 24/pkr

------------------------------------

Data emisji: 17.09.2019

Godzina emisji: 20.33

Polecane

Wróć do strony głównej