"Pokaz bezsilności prezydenta Turcji'. Ekspert o sytuacji na Bliskim Wschodzie
2020-03-08, 15:04
- Może dojść do sytuacji, że kolejne miliony osób, więcej niż pięć lat temu ruszy przez Turcję w stronę Unii Europejskiej - przestrzegał na antenie Polskiego Radia 24 ekspert ds. międzynarodowych Jarosław Wojtas.
Posłuchaj
Dziesiątki tysięcy migrantów i uchodźców usiłuje od tygodnia przedostać się do Grecji drogą lądową od wschodu, od strony Turcji oraz przez morze po ogłoszeniu przez Ankarę otwarcia dla migrantów dotychczas strzeżonych granic. Po kilku miesiącach gróźb prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan powiedział, że jego kraj nie będzie już dłużej strzegł bram Europy i nie będzie powstrzymywał migrantów, którzy na mocy umowy z UE z 2016 roku pozostali na terytorium Turcji.
Powiązany Artykuł
Ekspert o kryzysie migracyjnym: otwarta została puszka Pandory
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 jesteśmy świadkami pokazu bezsilności prezydenta Turcji. - Odwoływanie się do tego typu działań wskazuje na frustrację, być może jego oczekiwania pod adresem Zachodu były zbyt wysokie. Recep Tayyip Erdogan odwrócił się w stronę wschodu, szuka sojuszników w Azji Środkowej, brutalnie rozprawia się z opozycją, reformuje system polityczny w stronę autorytaryzmu. Trudno się dziwić, że Zachód nie chce tolerować tego kursu - powiedział Jarosław Wojtas.
"Erdogan poniósł porażkę"
Zwrócił również uwagę, że armia turecka brutalnie rozprawiła się z Kurdami, którzy wymiernie przyczynili się do likwidacji Państwa Islamskiego. - Granie na tak wielu fortepianach przy sprzecznych interesach jest trudne, być może niemożliwe. Próba zbudowania koalicji z państwami postradzieckimi, których władze reprezentują podobne podejście do demokracji, stoi w sprzeczności do relacji z Unią Europejską. Erdogan bardzo dobrze zdaje sobie sprawę, że kierunek, który obrał nie może się podobać na zachodzie. Duże wątpliwości musi też budzić zbliżenie z Federacją Rosyjską. Przejście na stronę Władimira Putina sprawia, że inna państwa NATO mogą poczuć się zagrożone. Erdogan ciągnął zbyt wiele srok za ogon i poniósł porażkę - stwierdził Jarosław Wojtas.
Turcja zobowiązała się w 2016 roku do zatrzymania nielegalnej migracji ze swojego terytorium do Unii Europejskiej w zamian za wsparcie ze strony Wspólnoty. Turcja przyjęła u siebie ok. 3,7 miliona syryjskich uchodźców i jest to największa populacja uchodźców na świecie.
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Błażej Prośniewski
Gość: Jarosław Wojtas (ekspert ds. międzynarodowych)
Data emisji: 08.03.2020
Godzina emisji: 13.06