Dziewiąta rocznica wydarzeń na wyspie Utoya. Masakra w Norwegii wstrząsnęła światem

77 ofiar śmiertelnych i ponad 200 rannych - to bilans krwawych zamachów w norweskiej stolicy, Oslo i na wyspie Utoya. 22 lipca 2020 roku mija dziewięć lat od masakry, za którą odpowiedzialny jest Anders Behring Breivik. - Od II wojny światowej w naszym kraju nie popełniono zbrodni o takim zasięgu - mówił po masakrze ówczesny premier Norwegii Jens Stoltenberg.

2020-07-22, 06:36

Dziewiąta rocznica wydarzeń na wyspie Utoya. Masakra w Norwegii wstrząsnęła światem
Mija 9 lat od zamachów w Oslo i na wyspie Utoya, w których zginęło 77 osób . Foto: Britta Pedersen/PAP/DPA
  • Dziewięć lat temu w stolicy Norwegii, Oslo, oraz na wyspie Utoya doszło do zamachów
  • Zginęło w nich 77 osób
  • Sprawcą masakry był ekstremista Anders Behring Breivik
  • Zamachowiec napisał manifest, w którym stwierdził, że jego celem jest pozbycie się z Norwegii osób obcego pochodzenia
  • 24 sierpnia 2012 Breivik został skazany na 21 lat więzienia bez możliwości przedterminowego zwolnienia przez okres 10 lat

Osiem osób zginęło w Oslo 22 lipca 2011 roku ok. godz. 15.25. Wówczas to w samochodzie, który został zaparkowany w rządowej dzielnicy stolicy Norwegii, wybuchał bomba. Ofiar mogło być więcej, ale o tej porze w biurach przebywało tylko ok. 10 proc. urzędników. Wybuch uszkodził siedzibę szefa norweskiego rządu. Zniszczenia zanotowano w promieniu kilometra.

Druga odsłona dramatu miała miejsce na wyspie Utoya, która znajduje się niedaleko Oslo. Odbywał się tam obóz młodzieżowy Partii Pracy, w którym uczestniczyło 500 osób w wieku od 14 do 18 lat, a także organizatorzy wydarzenia. 

Do uczestników ogień otworzył mężczyzna w mundurze policjanta. Strzelał około półtorej godziny. Zginęło 69 osób. Niektórzy, by przeżyć, udawali martwych.

Zamachy w Norwegii

REKLAMA

Posłuchaj

Emma, niedoszła ofiara zamachowca: panował totalny chaos (IAR) 0:19
+
Dodaj do playlisty

 

Powiązany Artykuł

Breivik 1200.jpg
Anders Breivik - kim jest zamachowiec z Norwegii?

Zamachowiec-ekstremista

Anders Behring Breivik, sprawca masakry, urodził się 13 lutego 1979 roku w Oslo. W latach 1999-2006 należał do Partii Progresywnej, ugrupowania o konserwatywnym programie. Mężczyzna stopniowo się radykalizował. W ogłoszonym przez niego manifeście "2083. Europejska Deklaracja Niepodległości" zapowiada zamach na liberalizm, wielokulturowość i marksizm, w którym śmierć poniesie milion osób.

Breivik otworzył ogień z dwóch rodzajów broni: karabinu Ruger Mini-14 oraz pistoletu Glock 34. Podczas horroru na Utoyi sam wezwał policję. Potem dobrowolnie oddał się ręce funkcjonariuszy. Jak twierdził, jego czyn był "potworny", ale "konieczny".

Ostatnią osobą, do której strzelał zamachowiec, był norweg polskiego pochodzenia, Adrian Pracoń. W strzelaninie został ranny w ramię, ale cierpiał potem nie tylko fizycznie. Konsekwencją tragedii było załamanie nerwowe.

REKLAMA

Posłuchaj

Anders Romarheim: to bardzo bolesne doświadczenie przez które przechodzi teraz naród (IAR) 0:13
+
Dodaj do playlisty

Zbrodnia wstrząsnęła światem

Mieszkańcy Norwegii po wydarzeniach na Utoyi i w Oslo przeżyli wstrząs. Ówczesny premier tego państwa, Jens Stoltenberg, mówił, że to największa tragedia w tym kraju od czasów II wojny światowej. - To koszmar - podkreślił.

W skandynawskim kraju przesunięto wybory samorządowe. Trzy dni po masakrze 150 tys. osób wzięło udział w marszu milczenia w Oslo. Zanotowano także zainteresowanie młodzieży uczestnictwem w polityce. Do wszystkich ugrupowań w Norwegii zaczęli się zapisywać nowi członkowie.

Wyrazy solidarności z Norwegami płynęły z całego świata. "Jestem głęboko wstrząśnięta i zasmucona" - napisała brytyjska królowa Elżbieta II. O walkę całego świata z terroryzmem zaapelował prezydent USA Barack Obama. Francuski prezydent Nicolas Sarkozy uznał masakrę za "czyn ohydny i nie do zaakceptowania". Za "odrażającą" uznał zbrodnię Andersa Breivika Anders Fogh Rasmussen, szef NATO. Akt przemocy stanowczo potępiły też Organizacja Narodów Zjednoczonych i Unia Europejska. Na ręce króla Norwegii wyrazy ubolewania przesłał ówczesny prezydent Polski Bronisław Komorowski.

REKLAMA

"To bardzo bolesne doświadczenie"

Ci, którzy przetrwali atak Breivika na wyspie, mówili o niewyobrażalnie tragicznych przeżyciach. 16-letnia Emma w rozmowie z BBC powiedziała, że na własne oczy widziała, jak napastnik strzelał do jej przyjaciół. Była ukryta około pięciu metrów od niego. - Zobaczyłam białego mężczyznę w policyjnym płaszczu. Widziałam, że jeden chłopak z nim rozmawia. Myślał, że to policjant i że przyjechał, żeby poinformować nas, co się stało w Oslo. Nagle zaczął strzelać i uciekłam do budynku. Panował totalny chaos - relacjonowała

Ekspert do spraw terroryzmu z Norweskiego Instytutu Studiów Obronnych Anders Romarheim podkreślał w rozmowie z Polskim Radiem, że norweski system bezpieczeństwa będzie musiał zostać zmieniony. - Najważniejszą lekcją, jaką z tych wydarzeń może wyciągnąć przeciętny norweski obywatel, jest fakt, że terroryzm może szczególnie ostro i brutalnie uderzyć stąd, od środka. To bardzo bolesne doświadczenie, przez które przechodzi teraz naród - mówił.

Proces Breivika

Anders Breivik stanął przed sądem 16 kwietnia 2012 roku. Po czteromiesięcznym procesie skazano go na 21 lat więzienia bez możliwości przedterminowego zwolnienia. W Norwegii jest to najwyższa sankcja. Kara ta może zostać przedłużona, jeżeli po jej zakończeniu mężczyzna będzie nadal uznawany za niebezpiecznego. 

REKLAMA

Posłuchaj

- Wyrok był jednomyślny i brzmi następująco: Anders Behring Breivik, urodzony 13 lutego 1979 roku, zostaje skazany na karę 21 lat więzienia, zgodnie z paragrafem 39c: 11 kodeksu karnego, z możliwością przedterminowego zwolnienia nie wcześniej niż po 10 latach - ogłosiła przewodnicząca składu sędziowskiego Wenche Elizabeth Arntzen 0:18
+
Dodaj do playlisty

 

Zamachy w Norwegii

Po osadzeniu w więzieniu zamachowiec kilkukrotnie zwracał uwagę mediów swoimi działaniami. Za "nieludzkie" uznał warunki, w jakich odbywa karę. Skarżył się na brak prywatności korespondencji i jakość jedzenia w więzieniu. Chciał również założyć stowarzyszenie pod nazwą  "Norweska Faszystowska Partia Liga Północna". Jego wniosek odrzucono ze względu na "błędy proceduralne".

Niektórzy poszli w jego ślady

Niestety, działalność Andersa Breivika zapewniła mu popularność wśród podobnych ekstremistów. 

REKLAMA

Brenton Tarrant, 28-letni sprawca masakry w meczetach w Christchurch, w której zginęło 49 osób, wychwalał Norwega w swoim manifeście. 

Głośny był także przypadek ze Stanów Zjednoczonych, gdzie 49-letni porucznik straży przybrzeżnej Paul Hasson został aresztowany pod zarzutem planowania ataku terrorystycznego. 

Jak twierdzi prokuratura, od 2017 r. Hasson czerpał wiedzę o gromadzeniu broni i sporządzaniu listy potencjalnych ofiar z fragmentów manifestu Andersa Breivika. 

W listopadzie 2019 roku ABW zatrzymała dwie osoby, które zamierzały dokonać ataków z użyciem materiałów wybuchowych w Polsce. Grupa wzorowała się na działalności Breivika i Tarranta.

REKLAMA

W 2019 roku w Oslo odsłonięto pomnik, który ma upamiętniać ofiary zamachów Breivika. Jest to betonowy krąg, w którym znajduje się tysiąc metalowych róż. Żelazne kwiaty zostały wykonane przez ludzi z całego świata, w tym również bliskich ofiar.

ms, IAR, PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej