Marek Król: Magdalena Adamowicz zagrała va banque

Europosłanka Platformy Obywatelskiej Magdalena Adamowicz poinformowała, że w związku z wniesieniem aktu oskarżenia, w najbliższym czasie zamierza podjąć "stosowne działania prawno-procesowe". Wśród tych działań wymieniła: złożenie wniosku do Naczelnego Sądu Administracyjnego o przyspieszenie wyznaczenia terminu rozpraw i przeprowadzenie ich w trybie jawnym, otwartym dla publiczności oraz wystąpienie do Szefa Krajowej Administracji Skarbowej o ujawnienie wszelkich informacji stanowiących tajemnicę skarbową dotyczących niniejszej sprawy. Jej zdaniem wymienione czynności "pozwolą opinii publicznej zapoznać się ze szczegółami sprawy i dokonać jej oceny przez pryzmat wszystkich istotnych okoliczności.Zaznaczyła jednocześnie, że formułowane wobec niej zarzuty dotyczące "rzekomego prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej w zakresie najmu nieruchomości" są według niej "bezpodstawne". 

Powiązany Artykuł

"Będzie dużo krzyku, że to zarzuty polityczne". Jałowiczor o oskarżeniu Adamowicz

Zdaniem Marka Króla, Magdalena Adamowicz zagrała va banque. - Jestem za tym, by w sprawach publicznych była jawność, żeby nie pozostawiać niedomówień. Adamowicz wraz z nieżyjącym mężem dorobiła się niezwykłej fortuny. Jako prawnik z doświadczeniem wie, w co gra skoro domaga się pełnej jawności. Jedynym słabym punktem będą dziwne dochody od niezamożnej rodziny. Po latach będzie to trudne do udowodnienia, upłynęło zbyt dużo czasu - powiedział publicysta.

Posłuchaj

Publicyści o sprawie Magdaleny Adamowicz (Debata dnia cz.1) 21:51

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

 

Natomiast Zbiegniew Parafianowicz podkreślił, że Adamowicz wykonała "sprytny ruch". - Pewne instrumenty wybija z rąk prokuratury i skarbówki. Proces nie będzie łatwy. W ciągu jednego wieczora nie da się zdjąć tajemnicy skarbowej. Wchodzimy w obszar przeciągających się decyzji urzędniczych - powiedział gość Polskiego Radia 24. 

REKLAMA

Posłuchaj

Publicyści o sprawie Magdaleny Adamowicz (Debata dnia cz.2) 22:09

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

 

Według Prokuratury Krajowej Magdalena Adamowicz - żona zmarłego w 2019 roku prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, a obecnie europosłanka Platformy Obywatelskiej - w zeznaniach podatkowych za lata 2011 i 2012 miała zataić odpowiednio prawie 300 tysięcy złotych i 100 tysięcy złotych dochodów. Prokuratura zarzuca jej też nierozliczenie dochodów z wynajmu mieszkań, jako prowadzonego w warunkach pozarolniczej działalności gospodarczej. Według śledczych uszczuplenie podatku wyniosło prawie 120 tysięcy złotych.