Lewica przeprasza za wpis Prokop-Paczkowskiej. Klub zapowiedział konsekwencje wobec poseł
Klub Lewicy zamieścił w piątek na Twitterze wpis, w którym przeprasza za komentarz poseł Małgorzaty Prokop-Paczkowskiej dotyczący tragedii w Aksum, podkreślając, że w żadnym stopniu nie odzwierciedla on poglądów klubu. Klub zapowiedział też, że wobec poseł zostaną wyciągnięte konsekwencje dyscyplinarne.
2021-01-22, 18:58
Powiązany Artykuł
W Etiopii rozstrzelano setki chrześcijan. Poseł Lewicy obwinia za to Kościół
Chodzi o komentarz poseł Lewicy do wiadomości, które przekazało Vatican News. Pod artykułem "Ponad 750 chrześcijan rozstrzelanych przed kościołem w Etiopii", który w mediach społecznościowych udostępnił Ośrodek Monitorowania Chrystianofobii Fidei Defensor, poseł Lewicy napisała: "A po co kościół katolicki się tam wpakował? Dlaczego nie uszanował miejscowych wierzeń?".
Wpis Prokop-Paczkowskiej, choć dość szybko usunięty przez autorkę, wywołał w internecie falę krytycznych komentarzy, padło też wezwanie posła Konfederacji Roberta Winnickiego, by sprawą zajęła się sejmowa komisja etyki i prokuratura.
Klub się odcina
"W związku z komentarzem posłanki Małgorzaty Prokop-Paczkowskiej dotyczącym tragedii w Aksum, w imieniu klubu Lewica przepraszamy za zaistniałą sytuację. Wobec posłanki zostaną wyciągnięte konsekwencje dyscyplinarne, a opinie zawarte w komentarzach w żadnym stopniu nie odzwierciedlają naszych poglądów" - czytamy na Twitterze Lewicy. "Lewica zdecydowanie potępia wszelkie akty dyskryminacji chrześcijan i przemocy na tle religijnym oraz etnicznym" - podkreślono we wpisie.
Powiązany Artykuł
Masakra w Etiopii. Życie straciło kilkaset osób chroniących się w kościele
Wcześniej, także Małgorzata Prokop-Paczkowska przeprosiła za swój komentarz. - Bardzo współczuję rodzinom ofiar i ubolewam, że religijne wojny od wieków zbierają krwawe żniwo, i dzieje się to także w XXI wieku. Moją intencją nie było nikogo ranić ani obrazić - przekazała za pośrednictwem Twittera.
Stanowcza reakcja MSZ
MSZ w piątkowym komunikacie podkreślił, że Polska "z ogromnym niepokojem" przyjmuje doniesienia o masakrze ludności cywilnej, do której miało dojść pod koniec ubiegłego roku przed kościołem Matki Bożej z Syjonu w Aksum w etiopskiej prowincji Tigraj. "Z całą stanowczością potępiamy sprawców tej barbarzyńskiej zbrodni popełnionej w miejscu kultu religijnego. Oczekujemy, że władze Etiopii podejmą niezwłocznie wszelkie możliwe działania zmierzające do wyjaśnienia jej okoliczności oraz ukarania sprawców" - czytamy w komunikacie polskiego resortu dyplomacji.
REKLAMA
Czytaj więcej:
- "Stanowczo potępiamy barbarzyńską zbrodnię". Polskie MSZ interweniuje po masakrze w Etiopii
- Coraz trudniejsza sytuacja w Etiopii. "Wojna może przerodzić się w rzeź chrześcijan"
Według doniesień brytyjskiego portalu "Church Times" sprzed tygodnia, co najmniej 750 osób zginęło w masakrze przed kościołem Matki Bożej z Syjonu w Aksum w regionie Tigraj. Ludzie, którzy ukryli się przed napastnikami w świątyni należącej do Etiopskiego Kościoła Ortodoksyjnego, mieli zostać wyprowadzeni na zewnątrz i rozstrzelani.
Wielomiesięczne starcia rządu z władzami lokalnymi
W Etiopii od kilku miesięcy trwają starcia rządu z władzami regionu Tigraj, które dążą do secesji. Od 4 listopada trwała ofensywa wojsk rządowych w położonej na północy Etiopii prowincji. Tigrajem rządzi Ludowy Front Wyzwolenia Tigraju (TPLF). Rząd w Addis Abebie i władze Tigraju uznają się wzajemnie za nielegalne.
W grudniu etiopski rząd ogłosił zwycięstwo w walce z rebeliantami, uzyskując pełną kontrolę nad stolicą Tigraju, Makalle. Walki jednak nadal trwają. Informacje podawane przez obie strony są trudne do zweryfikowania, ponieważ połączenia telefoniczne i internetowe z regionem zostały zerwane, a dostęp do informacji jest ściśle kontrolowany przez rząd w Addis Abebie od czasu rozpoczęcia walk 4 listopada. Szacuje się, że od tego czasu w wojnie zginęły tysiące ludzi, a prawie 100 tys. uchodźców zbiegło do Sudanu.
Znajdujące się w regionie Tigraj miasto Aksum położone jest ok. 50 km od granicy z Erytreą. Większość z mieszkańców to chrześcijanie koptyjscy i należy do Etiopskiego Kościoła Ortodoksyjnego. Według tradycji etiopskiego kościoła w Kaplicy Tablic w Aksum przechowywana jest Arka Przymierza. Aksum to także stolica pierwszego państwa etiopskiego i w przeszłości miejsce koronacji cesarzy Etiopii. Pozostałości starożytnego miasta - założonego ok. V wieku p.n.e. zostało w 1980 r. wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
REKLAMA
mbl
REKLAMA