Jest porozumienie, nie braknie gazu

Wicepremier gospodarki zapewnił, że nie będzie zakłóceń w dostawach błękitnego paliwa.

2010-10-18, 11:21

Jest porozumienie, nie braknie gazu

Posłuchaj

Relacja Macieja Jastrzębskiego z Moskwy
+
Dodaj do playlisty

Porozumienie dotyczące umowy gazowej we wtorek będzie przedstawione rządowi do zatwierdzenia - powiedział wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak.

"Kluczowe elementy dotyczą pozostawienia bez zmian czasu dostaw gazu rosyjskiego do Polski (...) także ustanowienia operatora przesyłowego" - powiedział dziennikarzom Pawlak. Dodał, że w poniedziałek firmy negocjują to bezpośrednio. "Jeszcze nie mieliśmy sygnału o zakończeniu negocjacji" - dodał.

Pawlak powiedział, że w niedzielnych rozmowach gazowych w Moskwie uczestniczył szef dyrekcji generalnej Komisji Europejskiej (KE) ds. energii Philip Lowe. "Bardzo się cieszymy z tego wsparcia Unii Europejskiej w tych rozmowach, z tego zaangażowania w dialogu energetycznym Unia-Rosja" - powiedział.

Wyjaśnił, że dzięki temu spotkaniu UE ma teraz "znacznie lepsze i bardziej konkretne" informacje, dotyczące nie tylko kontraktu gazowego między Rosją a Polską, a także sposobu wdrażania pakietu energetycznego.

Rozmowy operatorów

W Moskwie trwają rozmowy między EuRoPol Gazem a Gaz-Systemem ws. przejęcia zarządzania polskim odcinkiem gazociągu jamalskiego przez Gaz-System. Umowa między nimi to warunek dopięcia umowy gazowej z Rosją.

Jak dowiedziała się PAP w rozmowach uczestniczy m.in. prezes operatora gazociągów przesyłowych Gaz-System Jan Chadam. Rzeczniczka EuRoPol Gazu Danuta Dade potwierdziła, że przedstawiciele EuRoPol Gazu negocjują w Moskwie umowę operatorską, nie zdradziła jednak nazwisk. Prezesem EuRoPol Gazu jest były wiceprezes PGNiG Mirosław Dobrut, a szefem Rady Nadzorczej prezes Gazpromu Export Aleksander Miedwiediew.

W niedzielę w Moskwie uzgodniono projekt międzyrządowego porozumienia między Polską a Rosją w sprawie zwiększenia dostaw gazu do Polski. Mówiono wówczas, że będzie ono parafowane, gdy umowę operatorską uzgodnią Gaz-System i EuRoPol Gaz - poinformował resort gospodarki.

REKLAMA

Zarządzanie gazociągiem

Chodzi o przejęcie zarządzania polskim odcinkiem gazociągu jamalskiego, który transportuje rosyjski gaz przez terytorium Polski do Niemiec. Do tej pory jego operatorem był należący głównie do PGNiG i Gazpromu - EuRoPol Gaz.

Tymczasem Unia Europejska wymaga, by operatorzy gazociągów transportowych byli niezależni i zapewniali dostęp stron trzecich do usług przesyłu. Umowa operatorska gwarantująca niezależność Gaz-Systemu (należącego do Skarbu Państwa) jest jednym z warunków Komisji Europejskiej.

Uczestniczący w niedzielnych rozmowach Miedwiediew podkreślił, że porozumienie międzykorporacyjne ws. funkcji operatorskich na gazociągu Jamał-Europa wymaga jeszcze dopracowania; zapowiedział, że prace zostaną zakończone w poniedziałek. "Wszystkie zasadnicze kwestie zostały uregulowane. Trwają prace techniczne, redakcyjne" - powiedział. Potwierdził, że rządy Rosji i Polski uzgodniły projekty dwóch protokołów ws. zwiększenia dostaw gazu, co "otwiera drogę do tego, by w ciągu jednego-maksimum dwóch tygodni zakończyć wszystkie procedury, co pozwoli oficjalnie podpisać nasze uzgodnienia".

Długie negocjacje

Rządy Polski i Rosji negocjują dodatkowe dostawy gazu już od ubiegłego roku; ostatnie spotkanie miało miejsce we wrześniu, także w Moskwie. Chodzi o zwiększenie dostaw o ok. 2 mld m sześc. gazu rocznie, ponieważ na początku ubiegłego roku surowiec do Polski przestał przesyłać rosyjsko-ukraiński pośrednik RosUkrEnergo.

REKLAMA

Na początku roku, gdy międzyrządowe porozumienie z Rosją ws. zwiększenia dostaw było już wynegocjowane, uwagi związane z operatorem zgłosiła Komisja Europejska. W związku z tym wątpliwościami Polska wstrzymała podpisanie dokumentu. Żeby doszło do zwiększenia dostaw gazu, porozumienie muszą podpisać nie tylko rządy Polski i Rosji. Obowiązującą umowę muszą także aneksować Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo i spółka zależna od Gazpromu - Gazprom Export.

Resort gospodarki zapewnił w niedzielę, że nie ma zagrożenia przerwania dostaw gazu do Polski. PGNiG zapowiadało wcześniej, że bez dodatkowych dostaw gazu od 20 października możliwe są ograniczenia dla przemysłu.

agkm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej