Udana interwencja Ordo Iuris. Kurator wnioskująca o odebranie 9 dzieci odsunięta od spraw rodzinnych
Na wniosek prawników Ordo Iuris, kierownik zespołu kuratorskiego zmieniła kuratora zawodowego sprawującego nadzór nad matką dziewięciorga dzieci z Głogowa, Ewa Bryłą. Kurator została odsunięta także od prowadzenia pozostałych spraw z terenu gminy Gaworzyce.
2021-11-04, 09:58
O decyzji szefowej zespołu kuratorskiego poinformowano w środę w komunikacie stowarzyszenia Ordo Iuris.
"Wcześniej kurator wnioskowała o umieszczenie dzieci w domu dziecka z uwagi na domniemane problemy wychowawcze matki. Początkowo Sąd Rejonowy w Głogowie przychylił się do wniosku kurator. Następnie, po interwencji Ordo Iuris i Rzecznika Praw Dziecka, zmienił swoje orzeczenie i dzieci wróciły do matki” - napisano w komunikacie.
Jak podano, sprawa została przekazana innemu kuratorowi.
Powiązany Artykuł
Jerzy Kwaśniewski o misji Ordo Iuris: działania prawne, ale i budzenie świadomości obywateli
Przypomniano, że poprzednia kurator sprawująca nadzór nad sposobem wykonywania władzy rodzicielskiej przez Ewę Bryłę, matkę dziewięciorga dzieci, po około czterech miesiącach od objęcia nadzorem rodziny zawnioskowała do sądu o umieszczenie dzieci w domu dziecka. Swój wniosek uzasadniła tym, że matka miała sobie nie radzić z wychowywaniem małoletnich. Sąd Rejonowy w Głogowie przychylił się do pisma kurator i pod koniec kwietnia wydał postanowienie w trybie zabezpieczenia o odebraniu wszystkich dzieci matce na czas postępowania.
REKLAMA
Inna opinia Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej
"Z opinią kurator nie zgodził się lokalny Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej, który wspiera matkę już od dwóch lat. W opinii pracowników GOPS, umieszczenie małoletnich dzieci w pieczy zastępczej jest dla nich niezwykle krzywdzące i naraża je na rozerwanie więzów rodzinnych z matką. Co więcej, najmłodsze dziecko w chwili odebrania miało niewiele ponad rok" - czytamy w komunikacie.
Prawnicy Instytutu Ordo Iuris w imieniu matki zawnioskowali o powrót dzieci do domu. Swoje stanowisko uzasadnili tym, że decyzja sądu została wydana przedwcześnie i bez właściwego rozważenia całokształtu sytuacji opiekuńczo-wychowawczej. Asystent współpracujący z rodziną i pracownicy GOPS, którzy zdecydowanie dłużej znali sytuację rodziny, nie dopatrzyli się rażących nieprawidłowości.
Dzieci były zachęcane do nauki, odrabiania zadań domowych oraz uczone dobrego zachowania.
"Współpraca z asystentem rodziny przebiegała prawidłowo a Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej wspólnie z matką pracował nad małymi nieprawidłowościami i planami pracy, jednak w ich opinii nie było wskazań do odebrania dzieci i umieszczenia ich w pieczy zastępczej. Matka cały czas wyraża chęć współpracy z asystentem rodziny oraz kuratorem" - napisano.
REKLAMA
Wniosek o zmianę kuratora
Ponadto, lekarze z Gminnego Ośrodka Zdrowia w Gaworzycach nie stwierdzili, aby dzieci były zaniedbane i zapewniają, że małoletni mają zapewnioną należytą opiekę medyczną. Również Komenda Powiatowa Policji w Polkowicach wskazywała, że nie było interwencji w domu Ewy Bryły. Nie została również wszczęta w rodzinie procedura Niebieskiej Karty oraz nie występował problem uzależnienia.
"Silną więź emocjonalną między dziećmi a matką potwierdzają także inne osoby będące w stałym kontakcie z rodziną. Matka zapewnia również dzieciom odpowiednie warunki bytowe, odbyła też warsztaty podnoszące kompetencje wychowawcze. Sąd Rejonowy w Głogowie, na skutek wniosku reprezentujących matkę prawników z Instytutu Ordo Iuris oraz Rzecznika Praw Dziecka, zmienił prawomocne postanowienie o umieszczeniu w trybie zabezpieczenia na czas trwania postępowania dziewięciorga dzieci w pieczy zastępczej. Dzięki temu, dzieci mogły wrócić do domu. Dodatkowo, kobieta została zobowiązana do ścisłej współpracy ze szkołą oraz dbałości o utrzymywanie porządku w domu i higieny małoletnich." - napisano w komunikacie.
- "Maryja przyjmuje i chroni życie". Ks. prof. Piotr Kiniewicz o grafice z Matką Boską
- "Tej granicy nie przekroczyli nawet komuniści w PRL". Prezes Ordo Iuris o agresji wobec chrześcijan
Jednocześnie nadal obowiązuje postanowienie, zgodnie z którym władza rodzicielska matki objęta jest nadzorem kuratora. W związku z tym, że po powrocie dzieci do rodzinnego domu ten sam kurator miał sprawować nadzór nad rodziną, prawnicy Ordo Iuris zwrócili się z wnioskiem do kierownika zespołu kuratorskiego o zmianę kuratora. Ich zdaniem, niedopuszczalne jest, aby kurator wnosił o wydanie najbardziej rygorystycznych zarządzeń dotyczących władzy rodzicielskiej bez poprzedzenia swojej decyzji wszechstronną analizą stanu faktycznego.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Europejska strategia na rzecz równości LGBTIQ. Zdecydowane stanowisko Ordo Iuris
Decyzja oparta o komentarze internautów?
"Co więcej, już choćby ze względu na wiek najmłodszego z dzieci decyzja o odseparowaniu od matki powinna być poprzedzona rzetelnym i wnikliwym wywiadem zarówno z matką, jak i ze wszystkimi współpracującymi z rodziną osobami. W sprawozdaniach kuratora nie ma natomiast jakichkolwiek informacji, które korespondowałyby z pozytywną opinią asystenta rodziny czy opiniami nauczycieli, świadczącymi o braku podstaw do umieszczenia małoletnich w pieczy zastępczej. Powoływała się ona za to na komentarze niezidentyfikowanych internautów, zamieszczone pod artykułem prasowym, którzy niepochlebnie wypowiadają się o matce" - czytamy w komunikacie.
Kierownik zespołu kuratorskiego, pod który podlega kurator sprawująca nadzór nad rodziną Ewy Bryły, przychyliła się do wniosku prawników Ordo Iuris. Przekazała ona do referatu innego kuratora sprawowanie nadzoru nie tylko w przytoczonej sprawie, ale również w pozostałych sprawach z terenu gminy Gaworzyce. Swoją decyzję uzasadniła tym, że w jej ocenie zaistniała sytuacja dotycząca odebrania dziewięciorga dzieci miała wpływ na pogorszenie relacji służbowych oraz atmosfery pomiędzy kuratorem a instytucją Ośrodka Pomocy Społecznej w Gaworzycach.
Jednocześnie kierownik zespołu kuratorskiego wskazała, że jej decyzja nie była podyktowana niewłaściwą oceną pracy kuratora na terenie gminy Gaworzyce, a jedynie troską o prawidłową współpracę pomiędzy instytucjami. Jej zdaniem, jedynie ścisła współpraca wszystkich instytucji może skutkować poprawą sytuacji rodziny z jednoczesnym poszanowaniem naczelnej zasady jaką jest dobro dziecka.
koz
REKLAMA
REKLAMA