Sprawa zboża z Ukrainy. Komisarz UE: zakaz eksportu do pięciu krajów okazał się korzystny dla Ukrainy

- Ukraina skorzystała na wprowadzeniu przez KE zakazu eksportu zbóż do pięciu przygranicznych krajów. To było dobre rozwiązanie, Ukraina niepotrzebnie upierała się, by go nie przedłużać - stwierdził unijny komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski.

2023-10-06, 06:42

Sprawa zboża z Ukrainy. Komisarz UE: zakaz eksportu do pięciu krajów okazał się korzystny dla Ukrainy
Trwają dalsze rozmowy ws. zboża z Ukrainy. Foto: Shutterstock/GolubSergei

- Byłem zaskoczony tym, że Ukraina tak bardzo oponowała przeciwko przedłużeniu tego zakazu, który okazał się dobry i skuteczny, przede wszystkim dla Ukrainy. Ważne, jakie rozwiązania teraz zaproponuje Ukraina, ma na to miesiąc od 15 września, cały czas toczą się rozmowy ze stroną ukraińską - poinformował unijny komisarz.

Unijny zakaz importu

Na początku maja br. KE wprowadziła zakaz importu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika do Bułgarii, Węgier, Polski, Rumunii i Słowacji w wyniku porozumienia z tymi krajami w sprawie ukraińskich produktów rolno-spożywczych. Początkowo obowiązywał on do 5 czerwca, a następnie został przedłużony do 15 września. Po czym KE, pod wpływem Ukrainy, nie przedłużyła go na kolejne miesiące, o co apelowały przygraniczne kraje. Polska wprowadziła więc jednostronnie zakaz przywozu m.in. zbóż; odpowiedzią Ukrainy było złożenie skargi na Polskę do Światowej Organizacji Handlu (WTO).

Zdaniem Wojciechowskiego, Komisja Europejska podjęła bardzo dobre decyzje o wprowadzeniu ograniczeń importowych z zachowaniem możliwości tranzytu i to świetnie się sprawdziło.

Ustabilizowanie sytuacji

- Sytuacja rynkowa ustabilizowała się, znacznie wzrósł eksport zbóż z Ukrainy tj. lepiej zafunkcjonował eksport, gdy znikł handel spekulacyjny przygraniczny, a zaczął się normalny tranzyt przez te kraje - tłumaczył Wojciechowski. Jak mówił, o ile do lipca br. Ukraina eksportowała "przez lądowe korytarze solidarnościowe" miesięcznie ok. 3 mln ton, w sierpniu już wywieziono 4 mln ton.

REKLAMA

Komisarz zapytany o kontrole zbóż przez Litwę stwierdził, że "raczej problemem jest czy będzie opłaciło się wozić zboże z Ukrainy do Kłajpedy, by je gdzieś dalej wywieźć". Wydaje się, że nie, bo będą wyższe koszty transportu - zaznaczył.

Przypomniał, że proponował dopłaty dla Ukrainy do kosztów transportu zbóż do portów - jest to teraz przedmiotem analiz KE, ale nie ma decyzji. "Nie jest to wcale taki wielki koszt", bo dopłata wynosiłaby 20-40 euro do tony, to za 300 mln euro można by wyeksportować 10 mln ton , a "byłoby to już rozwiązaniem problemu" - argumentował Wojciechowski.

Eksport drogą lądową

Wskazał, że rozwiązaniem jest dywersyfikacja kierunków eksportowych do portów morskich. Obecnie główny szlak przebiega przez Rumunię, ale nie będzie ona w stanie obsłużyć całego ukraińskiego eksportu ziarna. Zaznaczył, że Ukraina musi wywozić miesięcznie ok. 4,7 mln ton (ma 56 mln ton na eksport).

- Należy liczyć się z tym, że Rosja nie odblokuje ukraińskich portów morskich i cały eksport musi być drogą lądową i "jesteśmy w stanie to zrealizować" - powiedział Wojciechowski.

REKLAMA

Czytaj także:

Unijny komisarz zaznaczył, że ważne jest to, by to ziarno trafiło do krajów trzecich, by nie pozwolić Rosji zająć miejsce Ukrainy, bo byłaby to dodatkowa niesprawiedliwość spowodowana wojną. Ale - jak mówił - ważne jest także to, by ukraińskie ziarno wyjeżdżało z Europy. Np. import ziarna z Ukrainy przez Niemcy oddziałuje na cały unijny rynek, dlatego, że Niemcy już nie kupią ziarna m.in. od polskich rolników.

pg,pap

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej