Wyłowili z morza butelki, zawartość wypili. Pięciu rybaków nie żyje
Pięciu rybaków ze Sri Lanki zmarło po wypiciu zawartości butelek wyłowionych z morza. Częścią znaleziska podzielili się z załogami napotkanych statków. Władze sprawdzają teraz, co było w butelkach.
2024-07-01, 13:34
Kilka butelek z nieznaną substancją unosiło się na wodzie około sześciuset kilometrów na południe od wybrzeża Sri Lanki. Rybacy wyłowili je i część wypili, a resztę rozdali kolegom z innych statków myśląc, że to alkohol.
Czterech rybaków zmarło na kutrze, a piąty gdy był już na pokładzie kontenerowca, który przypłynął z pomocą. Szósty mężczyzna jest w krytycznym stanie.
Rodziny rybaków, przekonane, że akcja ratunkowa była zbyt powolna, zorganizowały protesty. Marynarka Sri Lanki zapewnia, że robi co może, by ostrzec innych rybaków przed piciem ze znalezionych w morzu butelek.
Marynarka chciała ich sprowadzić
Dyrektor departamentu rybołówstwa i zasobów wodnych Sri Lanki Susantha Kahawatte przekazał mediom, że marynarka wojenna starała się sprowadzić rybaków z powrotem na brzeg. Udzielono im pomocy na statku rybackim "Devon" w obawie, że umrą, zanim uda się przetransportować ich na ląd.
REKLAMA
Kahawatte potwierdził również, że część znalezionych przez rybaków butelek została przekazana załogom innych statków.
Czytaj także:
- Ofiary śmiertelne, ranni, zaginieni i setki ewakuowanych mieszkańców. Bilans burz i deszczy, które przeszły nad zachodnią Europą
- "Biblijna katastrofa" na greckiej wyspie. Serifos w ogniu, strażacy czekali na wsparcie z Aten
- Ziemia zapadła się na boisku piłkarskim. "Jakby wybuchła bomba" [WIDEO]
IAR/Ada Derana/BBC/egz
REKLAMA