Pijany kierowca wjechał w dzieci na rowerach. Nowe informacje

2024-07-06, 13:27

Pijany kierowca wjechał w dzieci na rowerach. Nowe informacje
Areszt i zarzuty dla kierowcy, który wjechał w grupę dzieci w Borzęcinie Dużym. Foto: Miejski Reporter & Shutterstock

Życiu 12-latka, który doznał obrażeń w wypadku w Borzęcinie Dużym, nie zagraża niebezpieczeństwo - poinformowała stołeczna policja. W piątek kierowca bmw wjechał w dwóch nastolatków, którzy jechali rowerami po chodniku. Jeden z nich zginął na miejscu.

W rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową młodszy aspirant Kamil Sobótka z Komendy Stołecznej Policji powiedział, że życiu rannego 12-latka nie zagraża niebezpieczeństwo. Nastolatek ma uszkodzoną nogę. Wcześniej informowano, że chłopiec jest w ciężkim stanie.

Posłuchaj

Policja o stanie zdrowia 12-latka rannego z wypadku w Borzęcinie Dużym (IAR) 0:18
+
Dodaj do playlisty

Tragiczny wypadek. Zginął 12-latek

Do tego tragicznego wypadku doszło w piątek tuż po godzinie 16:50 w miejscowości Borzęcin Duży na ulicy Kosmowskiej. - Kierujący pojazdem osobowym bmw, poruszając się w stronę miejscowości Ożarów Mazowiecki, podczas manewru wyprzedzania stracił panowanie nad kierowanym pojazdem. Wjechał w grupę rowerzystów znajdującą się na chodniku - powiedział dla Polskiej Agencji Prasowej rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji.

Funkcjonariusze potwierdzili, że na miejscu zginął 12-latek, a drugi chłopiec w ciężkim stanie został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Warszawie.

Czytaj także:

Wypadek spowodował pijany kierowca

Śledczy ustalili, że kierowca bmw był pijany. Miał prawie trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Został zatrzymany przez policję. Pobrano też jego krew do szczegółowych badań.

Mundurowi pod nadzorem prokuratury pracowali do późnych godzin nocnych na miejscu tragedii. Na niedzielę zaplanowano "czynności z zatrzymanym".

IAR/PAP/pr24.pl/sb

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej