Nerwowe reakcje rynku na akcję CBA w Polsacie

W czwartek ok. godziny 13 funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego weszli do siedziby telewizji Polsat w Warszawie. Zrobili to na polecenie Prokuratury Okręgowej w Krośnie w celu poszukiwania dokumentów związanych z zakupem praw do transmisji sportowych przez TVP.

• CBA z wizytą w Polsacie. Chodzi o umowy podpisane z TVP

Nerwowa reakcja giełdy na wizytę CBA

Inwestorzy giełdowi nie przyjęli wiadomości o wejściu CBA do siedziby Polsatu zbyt spokojnie. Kurs akcji Grupy Cyfrowy Polsat, który rano nawet nieco zwyżkował, zanurkował po godzinie 13:40. 

Inwestorzy giełdowi uspokoili się trochę po tym, jak spółka wydała komunikat komentujący ostatnie wydarzenia. 

"Telewizja Polsat informuje, że przed godziną 9.00 do spółki przyjechało troje agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego, którzy w związku z Postanowieniem Prokuratury Okręgowej w Krośnie, poprosili o wydanie dokumentacji związanej z umowami z TVP SA. Dokumentacja została przekazana, agenci już jakiś czas temu zakończyli czynności i opuścili naszą siedzibę po spisaniu protokołu przekazania oryginałów dokumentów. Telewizja Polsat nie otrzymała wcześniej z Prokuratury żadnego pisma w tej sprawie, w tym żądania wydania jakichkolwiek dokumentów. Gdybyśmy takie pismo otrzymali, na pewno przekazalibyśmy Prokuraturze wymagane przez nią dokumenty" - podało biuro prasowe Cyfrowego Polsatu w komunikacie cytowanym przez Business Insider.

Kurs akcji Polsatu w ostatnim czasie znów nieco odbił, po uspokojeniu sytuacji związanej z walką o sukcesję w spółkach Zygmunta Solorza. Wejście CBA sprawiło, że giełdowi gracze zareagowali nerwowo, choć obecne wyniki finansowe (i wskaźniki zadłużenia) spółki i całej grupy nie dają powodów do nerwowości. 

Czytaj także: 

• Zmiany w imperium Solorza mogą być nieważne. Dzieci miliardera wydały oświadczenie
• Solorz nie zmieni prezesa Polsatu. Na razie nie może odwołać syna z funkcji
• Wicemarszałek województwa śląskiego zatrzymany przez CBA

BI/AM