Ktoś chciał się podpalić przed Pałacem Prezydenckim w rocznicę katastrofy?
BOR dostał informację, iż 10 kwietnia 2011 mogło dojść do samospalenia jednego z uczestników zgromadzenia na Krakowskim Przedmieściu. Dlatego tego dnia zastosowano szczególne środki bezpieczeństwa - tłumaczy szef Biura Ochrony Rządu Marian Janicki.
2011-05-12, 21:00
Posłuchaj
Janicki wystąpił na wspólnym posiedzeniu sejmowych Komisji: Administracji i Spraw Wewnętrznych, Regulaminowej i Spraw Poselskich oraz Sprawiedliwości i Praw Człowieka.
Omawiają one sprawę użycia siły przez służby mundurowe - policję, BOR i straż miejską wobec osób zgromadzonych pod Pałacem Prezydenckim w pierwszą rocznicę katastrofy lotniczej w Smoleńsku 10 kwietnia 2011 roku.
Ktoś próbował zabrać funkcjonariuszowi pistolet
Szef BOR wyjaśnił, że środki bezpieczeństwa musiały być wzmożone ponieważ istniało bardzo poważne zagrożenia życia i zdrowia uczestników akcji upamiętniających ofiary tragedii oraz zagrożenie dla porządku publicznego.
Janicki podkreślił, że istniała także groźba konfrontacji tych, którzy chcieli upamiętnić ofiary tragedii z osobami, które były przeciwne tego typu zachowaniami.
- Jednemu z funkcjonariuszy Biura próbowano podczas zgromadzeń wyciągnąć pistolet z kabury - powiedział.
Komendant stołeczny policji gen. Adam Mularz zaprezentował z kolei filmy nagrane przez kilka kamer, dokumentujące przerwanie przez posłów barier przed pałacem prezydenckim. - Zaraz państwo pewnie siebie zobaczycie, bo ja nie rozpoznaję - mówił, zwracając się do obserwujących projekcję posłów PiS.
Zarówno on, jak i Zbigniew Włodarczyk - wiceszef warszawskiej straży miejskiej - zapewniali, że funkcjonariusze nie używali środków przymusu bezpośredniego. - Gdy przerwane zostały barierki, funkcjonariusze musieli zatamować napór osób postronnych - podkreślił gen. Mularz.
- Wyniki kontroli działania policji i BOR, jaką zlecił szef MSWiA Jerzy Miller po wydarzeniach z 10 i 11 kwietnia przed Pałacem Prezydenckim powinny być znane za tydzień - powiedział wiceminister Adam Rapacki.
Czytaj więcej w specjalnym serwisie: Smoleńsk 2010>>>
IAR,PAP,kk
REKLAMA