Śledczy zbadają czy wyrok na Chodorkowskiego był przywieziony "w teczce"

Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej zbada czy wyrok w sprawie Michaiła Chodorkowskiego i Płatona Lebiediewa nie został sfałszowany.

2011-06-06, 21:45

Śledczy zbadają czy wyrok na Chodorkowskiego był przywieziony "w teczce"
Michaił Chodorkowski. Foto: PressCenter of Mikhail Khodorkovsky and Platon Lebedev

Posłuchaj

Relacja Macieja Jastrzębskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Kilka miesięcy temu asystentka w Chamowniczeskam sądzie Moskwy - Natalia Wasilewa oświadczyła, że prowadzący proces biznesmenów sędzia Wiktor Daniłkin działał pod presją i nie on jest autorem wyroku.


O wszczęciu postępowania wyjaśniającego poinformował rosyjskich dziennikarzy śledczy generał Aleksandr Drymanow. Wniosek o zbadanie tej sprawy złożyli Chodorkowski i Lebiediew. Obaj odsiadują podwójne wyroki w kolonii karnej o zaostrzonym reżimie. W 2005 roku skazano ich na 8 lat łagrów za rzekome oszustwa podatkowe a w 2010 na 14 lat za kradzież paliwa i pranie brudnych pieniędzy. Ten ostatni wyrok zdaniem biznesmenów został przywieziony do sądu „w teczce”.


Jak poinformował portal Gazieta.ru - Komitet Śledczy zamierza przesłuchać w pierwszej kolejności bohaterów sądowego skandalu - sędziego Daniłkina i jego asystentkę.

rr

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej