Pożary pustoszą lasy w amerykańskim stanie Arizona
Ogień strawił już obszar o powierzchni 1200 kilometrów kwadratowych. Ponad 3500 osób ewakuowało się z zagrożonych miejscowości.
2011-06-08, 18:19
To jeden z największych pożarów w historii Arizony. Od 10 dni płoną tam lasy państwowe Apachee-Stigreaves, które są położone niedaleko granicy z Nowym Meksykiem.
Chmura dymu pokrywa obszar setek kilometrów kwadratowych. Mimo, że z ogniem walczy 3 tysiące strażaków, pożar jest całkowicie niekontrolowany. - Jak tylko wiatr osłabnie nasza walka z ogniem może zacząć przynosić rezultaty - mówią strażacy.
Niestety meteorolodzy nie zapowiadają szybkiej poprawy pogody. Ciepły wiatr o prędkości do 30 kilometrów na godzinę ma wiać jeszcze co najmniej kilka dni.
Na szczęście w pożarach Arizonie nikt nie zginął, ani nie został ranny. Straty materialne też są niewielkie. Jak dotąd ogień strawił tylko 10 budynków.
REKLAMA
IAR, mr
REKLAMA