Znów starcia w Atenach. Policja użyła gazu
Policjanci starli się z grupą ok. 400 lewicujących manifestantów. Tymczasem w stolicy zebrał się parlament, po południu będzie głosował nad cięciami.
2011-06-29, 06:37
Posłuchaj
Środa jest drugim dniem wielotysięcznych demonstracji przeciwko planowi oszczędnościowemu rządu, który ma być głosowany za kilka godzin.
Jak podał na swojej stronie internetowej hiszpański dziennik "El Pais", dziewięciu przechodniów trafiło do szpitali w Atenach w związku z problemami z oddychaniem. Wywołane są one dużym zagęszczeniem gazów łzawiących.
We wtorek w starciach w centrum Aten rannych zostało co najmniej 46 osób, w większości policjantów. Demonstranci zamierzali otoczyć budynek parlamentu żywym łańcuchem, żeby uniemożliwić deputowanym przegłosowanie planu.
Przyjęcie pakietu jest warunkiem otrzymania kolejnej - 12-miliardowej - transzy pomocy (wynosi ona w sumie na 110 miliardów euro), wynegocjowanej przez Grecję z MFW i UE jeszcze w ubiegłym roku.
REKLAMA
Socjaliści premiera Jeorjosa Papandreu dysponują w 300-osobowym parlamencie większością pięciu mandatów.
Rząd twierdzi, że bez kolejnej transzy pomocy po połowie lipca nie będzie w stanie płacić świadczeń i pokryć bieżących zobowiązań. Grecja negocjuje także kolejny plan ratunkowy. Jego wielkość nie jest jeszcze ustalona, ale Papandreu zasygnalizował już, że będzie to pomoc "podobna" do poprzedniej.
agkm, PAP
Wideo: protesty we wtorek
REKLAMA
REKLAMA