Juszczenko w sądzie: to Tymoszenko zerwała negocjacje z Gazpromem
Były prezydent Ukrainy zeznawał dziś podczas procesu b. premier Julii Tymoszenko, obciążając ją odpowiedzialnością za zerwanie porozumień gazowych z Gazpromem.
2011-08-17, 13:13
Posłuchaj
Dwoje zapiekłych politycznych wrogów spotkało się dzisiaj w sali sądowej - Wiktor Juszczenko zdecydował się bowiem na złożenie zeznań w sprawie Julii Tymoszenko.
Były prezydent powiedział, że nie sabotował negocjacji gazowych w Moskwie. Zapewnił także, że nie ma związku z firmą RosUkrEnergo - pośrednikiem w handlu gazem między Moskwą a Kijowem. Wiktor Juszczenko podkreślił, że to nie on, a Julia Tymoszenko zerwała podpisanie korzystnych dla Ukrainy porozumień gazowych. W ten sposób, pośrednio, były szef państwa poparł akt oskarżenia wobec byłej premier.
Zdaniem byłego prezydenta, sprawę wyjaśniłyby zeznania szefa rosyjskiego rządu Władimira Putina i szefa Gazpromu Aleksieja Millera.
Wiktor Juszczenko dodał, że przesłuchanie przedstawicieli Rosji pozwoli obiektywnie ocenić warunki, w jakich była podpisana umowa. - Zwróciłem się do sądu, aby zaangażować stronę rosyjską ponieważ trudno coś komentować jeśli rozmowy premierów odbywały się w formacie tet-a-tet - dodał.
REKLAMA
Wbrew wcześniejszym oczekiwaniom, Julia Tymoszenko zrezygnowała z zadawania pytań Wiktorowi Juszczence. - Nie chcę, aby w tym sądzie sądzono pomarańczową rewolucję - powiedziała.
Swój stosunek do byłego prezydenta pokazali za to zwolennicy byłej premier, którzy obrzucili jego samochód jajkami wykrzykując słowo „hańba”.
sg
REKLAMA