Trzęsienie ziemi w USA: Pentagon ewakuowany, reaktory wyłączone
Trzęsienie ziemi o sile 6 stopni w skali Richtera miało miejsce na wschodnim wybrzeżu USA.
2011-08-23, 20:05
Posłuchaj
Epicentrum trzęsienia ziemi miało miejsce na wschodnim wybrzeżu USA. Wstrząsy były odczuwalne m.in. w Nowym Jorku, Waszyngtonie a nawet na wyspie Martha’s Vineyard, gdzie obecnie przebywa na wakacjach Barack Obama.
5 sekund strachu
Epicentrum znajdowało się blisko 140 kilometrów na południowy zachód od Waszyngtonu, a wstrząsy trwały około 5 sekund.
- To było zupełnie niespodziewane. W pewnym momencie wszystkie ściany w budynku, w którym się znajdowałem zaczęły się trząść. Obrazy spdały na ziemię. Zupełnie nie wiedziałem, co się dzieje - relacjonował korespondent Polskiego Rada w Waszyngtonie Marek Wałkuski. - Trwało to kilka może kilkanaście sekund. Kilka minut później usłyszałem dźwięk karetek pogotowia.
REKLAMA
Ewakuowano Kapitol i Pentagon. W stolicy z Katedry Narodowej spadły trzy z czterech iglic. W Nowym Jorku ewakuowano ludzi z sądu, ratusza i wstrzymano prace przy budynkach powstających na miejscu WTC. Nie wiadomo, czy odczuwalne w Nowym Jorku wstrząsy spowodowały jakikolwiek ofiary. Tamtejsza straż pożarna i policja donosi o uszkodzeniach niektórych budynków.
Przez pół godziny od trzęsienia całe wschodnie wybrzeże miało problemy z łącznością przez telefony komórkowe.
Zawieszone loty, wyłączono reaktory nuklearne
Na czas kontroli ewentualnych uszkodzeń, władze wstrzymały starty z lotnisk w Nowym Jorku i Newark. Zaraz po wstrząsach ewakuowano z wież kontrolnych na lotniskach w tych miastach całą obsługę naziemną. Według władz, przerwa w lotach może potrwać kilka godzin.
REKLAMA
Wyłączono też dwa reaktory atomowe w elektrowni w hrabstwie Louisa w stanie Wirginia.
Lucy Jones, sejsmolog w rozmowie z telewizją CNN powiedziała, że należy obawiać się silnej fali wstrząsów wtórnych. Według służb ratowniczych nikt nie został ranny.
Huragan w drodze
Trzęsienie ziemi to kolejna katastrofa naturalna, która nawiedza wschodnie wybrzeże USA. Niebawem dotrze tam huragan Irene - już można zobaczyć go na zdjęciach satelitarnych NASA.
REKLAMA
IAR, CNN, Reuters, wit
REKLAMA