Hollywoodzkie gwiazdy są nieśmiertelne. Oto dowód!

2011-10-08, 08:00

Hollywoodzkie gwiazdy są nieśmiertelne. Oto dowód!
. Foto: źr. YouTube.com

Niektórzy znani aktorzy nienaturalnie powoli się starzeją. Inni są łudząco podobni do ludzi zmarłych wiele lat temu. Sensacyjne odkrycie dowodzi, że wśród celebrytów są tacy, którzy przybywają jakby z innego czasu...

Najprawdopodobniej zaczęło się od gwiazdy "Matrixa" Keanu Reevesa. W internecie pojawiło się wideo, którego autor sugerował, że Kanadyjczyk jest tak naprawdę francuskim aktorem Paulem Mounetem, który zginął w niewyjaśnionych okolicznościach w 1922 roku. Jego ciała nie odnaleziono do dziś.

Argumentem świadczącym o tym, że Reeves i Mounet to jedna i ta sama osoba, ma być fakt, iż wiele osób uważa, że hollywoodzki aktor się "nie starzeje", co jest oczywiście bardzo podejrzane.


Czy Nicolas Cage to wampir?

Prawdziwa bomba wybuchła jednak dopiero, gdy jeden ze sprzedawców w serwisie aukcyjnym eBay wystawił fotografię anonimowego żołnierza z 1870 roku. Nie było w tym nic dziwnego, gdyby nie wysoka cena zdjęcia. Sprzedawca chciał za fotografię okrągły milion dolarów (zaznaczył, że połowę kwoty przeznaczy na cele charytatywne).

Co takiego było w wystawionym na sprzedaż przedmiocie? Anonimowy żołnierz do złudzenia przypomina amerykańskiego aktora Nicolasa Cage'a. Internauci doszli do wniosku, że jedyne logiczne i słuszne wyjaśnienie jest takie, że Cage to po prostu nieśmiertelny wampir.



Jak zrobić interes na nieśmiertelności?


Gdy o aukcji zrobiło się głośno, okazało się, że - po pierwsze - Nicolas Cage nie jest jedynym aktorem-wampirem i - po drugie - że jest więcej osób, które chcą zarobić na tajemnicach gwiazd. Na eBayu pojawiła się kolejna aukcja.

Przedmiotem licytacji było zdjęcie przedstawiające anonimowego mężczyznę z 1860 roku. Ów mężczyzna jest niezwykle wręcz podobny do gwiazdy filmu "Gorączka sobotniej nocy" Johna Travolty. Fotografię wyceniono na 50 tysięcy dolarów.

Jak zauważają komentatorzy, to całkiem możliwe, że na zdjęciu został uwieczniony aktor, ponieważ jest on członkiem kościoła scjentologicznego, którego wyznawcy wierzą, że każda osoba jest nieśmiertelną istotą duchową.



Polski ślad


/

Jak zauważył czytelnik portalu plotkarsko-ciekawostkowego deser.pl, również w Polsce w jednym z muzeów znajduje się dowód na nieśmiertelność jednego z czołowych hollywoodzkich aktorów.

Otóż w Muzeum Narodowym we Wrocławiu wisi portret z 1628 roku autorstwa Bartłomieja Strobla (1591-1650), który przedstawia  Roberta de Niro. Choć sam malarz zatytułował swoje dzieło "Młody Johann Vogt"...

deser.pl, geekweek.pl, kk

Polecane

Wróć do strony głównej