Morze kwiatów na łodzi dla Vaclava Havla
Na Wełtawę wpłynęła w sobotę łódź wypełniona kwiatami w hołdzie Vaclavowi Havlowi.
2011-12-31, 13:21
Rejs ma symbolicznie zakończyć życiową podróż  zmarłego przed blisko dwoma tygodniami czechosłowackiego i czeskiego  prezydenta. Akcję w hołdzie zmarłemu wymyślili i zorganizowali jego przyjaciele:  muzyk i polityk Michael Kocab oraz artysta David Czerny. Rejs potrwa  trzy dni. Trasa wiedzie z Pragi przez miasto Mielnik, gdzie Wełtawa  uchodzi do Łaby, i dalej Łabą do Dieczina, pod niemiecką granicą. 
Zobacz     galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
 
Łódź, ciągniona przez motorówkę, wypłynęła na Wełtawę o godz. 10.00. Jej  podróż zaczęła się w centrum Pragi w okolicy nabrzeża Aloisa Raszina,  czyli tuż obok kamienicy, w której Havel przez wiele lat mieszkał.  Odprowadziły ją cztery statki wycieczkowe, z których chętni mogli  obserwować symboliczny rejs. 
 
Łódź została wypełniona kwiatami i wieńcami, które przyniesiono Havlowi w  czasie trwających około tygodnia uroczystości żałobnych. Po przybyciu  do Dieczina uczestniczący w akcji artyści i przyjaciele Havla mają  wrzucić kwiaty do Łaby. 
 
- W pierwszym dniu łódź około godziny 18.00 powinna dotrzeć do Mielnika, w  drugim: do Uścia nad Łabą, gdzie przybije do brzegu około godziny  16.00, a w trzecim - między 9.00 a 11.00 - pokona odległość między  Uściem a Dieczinem, gdzie wieńce zostaną rozwiązane i symbolicznie  posłane dalej rzeką - tłumaczył Kocab. 
 Vaclav Havel zmarł w niedzielę 18 grudnia w wieku 75 lat w swym  wiejskim domu w Hradeczku, na pogórzu karkonoskim. Państwowe  uroczystości pogrzebowe ostatniego prezydenta Czechosłowacji i  pierwszego prezydenta Czech odbyły się 23 grudnia po trzech dniach  żałoby narodowej. Pochówek, na życzenie rodziny, nastąpi dopiero po  Nowym Roku. 
sm