Balonem nad Biebrzą. Nielegalny lot prezydenta?

Prezydent był gościem poniedziałkowego odcinka "Tomasz Lis na żywo". Na zakończenie rozmowy dziennikarz złożył mu życzenia z okazji zbliżających się sześćdziesiątych urodzin. Bronisław Komorowski dziękując zdradził, że swój jubileusz obchodził już wcześniej. Prezydent poinformował, że urodziny uczcił rodzinnym lotem na bagnami biebrzańskimi. Tomasz Lis wyraził niepokój, czy aby całe przedsięwzięcie nie było zbyt ryzykowne. Prezydent Komorowski odpowiedział, że podróż była bezpieczna ponieważ zabrał ze sobą BOR.

Nietypowy sposób świętowania urodzin przez Bronisława Komorowskiego wywołał falę komentarzy na portalach społecznościowych. Internauci krytykowali prezydenta za „nonszalancje i brak fantazji” oraz porównywali lot balonem do podróży helikopterem Donalda Tuska, który sprawdzał postępy na budowie autostrady A2. Kiedy wydawało się, że cała sprawa zniknęła z ust komentatorów pojawiła się informacja, że firma organizująca prezydencki urodzinowy przelot nad Biebrzą, nie posiada wymaganego certyfikatu wydawanego przez Urząd Lotnictwa Cywilnego.

Dziennikarze "Kontaktu 24", którzy poinformowali o nieprawidłowościach, dostali oświadczenie firmy, w którym organizator napisał, że  nie "papier", tylko człowiek jest najważniejszym ogniwem. Całą sprawę sprawdzi Urząd Lotnictwa Cywilnego.

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>

REKLAMA

kontakt24.tvn.pl/ polskieradio.pl/ aj