38-latek z "top listy" ABW zmarł w szpitalu
38-letni Artur B. zmarł w bydgoskim szpitalu. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała mężczyznę w kwietniu - podaje Kontakt TVN.
2012-08-24, 13:30
Artur B., pseudonim "Artuś", był poszukiwany trzema listami gończymi, wystawiono za nim Europejski Nakaz Aresztowania. Interesował się nim Interpol. Mężczyzna był poszukiwany za kierował grupą przestępczą zajmująca się przemytem narkotyków, jest też odpowiedzialny za oszustwa na dużą skalę. 38-latek wpadł w kwietniu w Hiszpanii. Po ekstradycji trafił do zakładu karnego w Sztumie. Zmarł 22 sierpnia w szpitalu w Bydgoszczy - czytamy na Kontakcie TVN.
Szpital, w którym "Artuś" miał przebywać od 15 sierpnia nie podał przyczyny śmierci mężczyzny. Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku poinformowała, że zabezpieczono szereg materiałów dowodowych, które będą stanowiły podstawę do wyjaśnienia okoliczności śmierci Artura B.
Partnerka 38-latka powiedział Kontaktowi TVN, że Artur B. chorował na bulimię, ale do szpitala miał trafić z obrażeniami głowy, choć siedział w jednoosobowej celi z monitoringiem.
Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Kontakt TVN, kk
REKLAMA