Policja: nie było rasistowskiego ataku. Sama się podpaliła
Do takiego wniosku doszła policja w amerykańskiej Luizjanie po tym, jak media obiegła informacja o rasistowskim ataku Ku Klux Klanu.
2012-10-24, 09:46
- Wystarczyło prześledzić fakty – powiedział Kevin Cobb, szef lokalnej policji. – To była dla nas bulwersująca sprawa, ale wszystko wskazuje na to, że spowodowała ją sama poszkodowana – dodał.
W poniedziałek informacja o rasistowskim ataku w Winnsboro w Luizjanie obiegła media. Najpierw amerykańskie, potem w wielu innych częściach świata. 20-letnia kobieta zadzwoniła na policję twierdząc, że trzech mężczyzn w białych kapturach napadło na nią w parku i ją podpaliło. Czarnoskóra Sharmeka Moffit trafiła do szpitala w stanie krytycznym, a policja w tym czasie znalazła napis „KKK” (Ku Klux Klan) na jej samochodzie, który tylko spotęgował podejrzenia o rasistowskim motywie ataku.
Według policji kobieta sama najpierw napisała litery na swoim samochodzie pastą do zębów, a potem podpaliła się. Policji powiedziała, że nie mogła zidentyfikować sprawców ataku na nią.
Policja na konferencji podkreśliła, że zarówno Moffitt jak jej rodzina wciąż potrzebują wsparcia i modlitw, niezależnie od zmiany w policyjnej wersji wydarzeń.
Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
"Town Talk", sg