To definitywny koniec bibliotek szkolnych?
Do ich upadku doprowadzi upór Związku Nauczycielstwa Polskiego oraz uległość resortu edukacji - pisze "Rzeczpospolita".
2013-02-06, 08:16
Nauczyciele nie zgadzają się na połączenie funkcji bibliotek szkolnych i publicznych. Argumentują, że doprowadzi to do likwidacji placówek oraz pogorszenia oferty edukacyjnej. Jednak koszty utrzymania bibliotek w szkołach są o 40 procent wyższe niż w przypadku ośrodków publicznych.
Marek Olszewski ze Związku Gmin Wiejskich proponuje, żeby biblioteki powstawały w szkołach, ale pełniły funkcje publicznych. Jak dodaje, wtedy samorząd oszczędziłby.
Wkrótce, być może, tak będzie. Propozycje zmian w tej sprawie przygotowuje Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji. Samorządowcy liczą, że ten resort nie ugnie się pod presją związków nauczycielskich. Bowiem na resort edukacji liczyć nie mogą - tam dyktują warunki związki zawodowe nauczycieli.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk
REKLAMA