Ulewy w Argentynie. Zginęło co najmniej 40 osób
Burze i powodzie, które nawiedzają północ kraju spowodowały ofiary śmiertelne. Ich liczba sięga 40 i wciąż rośnie. Ponad 2 tysiące osób jest ewakuowanych.
2013-04-03, 21:01
Posłuchaj
Ucierpiało szczególnie miasto La Plata, 60 km na południowy wschód od Buenos Aires. Argentyńskie media donoszą o 30 centymetrach wody, które spadły w ciągu dwóch godzin, podtapiając połowę miasta. Rano mówiło się o kilku ofiarach śmiertelnych, po południu gubernator regionu potwierdził liczbę 35, która wciąż może rosnąć. Agencje donoszą o 40 ofiarach.
Ewakuowano już ponad 2 tysiące osób. Straż pożarna i policja pomagają mieszkańcom, uwięzionym w budynkach i tym, którzy w ucieczce przed powodzią wdrapali się na drzewa. Połowa miasta nie ma światła. Nie działa transport publiczny.
Ze skutkami deszczu walczy również stolica kraju Buenos Aires. Wtorkowe opady spowodowały 8 ofiar śmiertelnych, ewakuowano setki mieszkańców. Ucierpiały głównie dzielnice Palermo, Belgrano i Saavedra.
Według prognoz, deszcz będzie padał jeszcze co najmniej kilka godzin, choć już nie tak intensywnie.
REKLAMA
REKLAMA