Rusza proces Lwa Rywina. 12 osób na ławie oskarżonych

2013-05-07, 13:18

Rusza proces Lwa Rywina. 12 osób na ławie oskarżonych
Producent filmowy Lew Rywin (L) i jego adwokat Jacek Pietrzak (2L) podczas rozprawy., w Sądzie Okręgowym w Warszawie.Foto: PAP/Jakub Kamiński

Przed warszawskim sądem okręgowym rozpoczął się proces producenta filmowego Lwa Rywina i 11osób, m.in. adwokatów i lekarzy, w sprawie korupcji i fałszowania dokumentacji medycznej.

Posłuchaj

Ksenia Maćczak o procesie Lwa Rywina/IAR
+
Dodaj do playlisty

Na ławie oskarżonych - obok Lwa Rywina - zasiadają m.in. jego syn Marcin Rywin (zgadzają się na podawanie nazwisk), dwoje adwokatów i czworo lekarzy. Oskarżono także przedsiębiorców, m.in. właściciela zakładu pogrzebowego, i bezrobotnych - są to osoby, dla których miała być tworzona fałszywa dokumentacja medyczna. Oskarżonym grożą kary do 8 lub do 10 lat pozbawienia wolności.

Według śledczych zamieszani w korupcyjny proceder mieli obiecywać osobom, które miały np. trafić do więzienia, pomoc w odroczeniu wykonania kary. W tym celu miano korumpować lekarzy, którzy za łapówki mieli tworzyć fikcyjne dokumentacje medyczne czy opinie lekarskie. Na tej podstawie sądy decydowały o odraczaniu kar, uchyleniu postanowień o doprowadzeniu do zakładu karnego lub nieosadzaniu podejrzanych w aresztach.

Oskarżonym przedstawiono w sumie 40 zarzutów dotyczących czynów z lat 2004-2006, m.in. płatnej protekcji, poświadczenia nieprawdy i przyjmowania lub wręczania korzyści majątkowych. Kwoty korzyści majątkowych sięgały - jak wynika z odczytywanego przez prok. Daniela Lermana aktu oskarżenia - kilkudziesięciu tysięcy złotych, do ponad 200 tys. zł. Wśród tych korzyści miał być także m.in. samochód - ford mondeo.

W śledztwie było kilku świadków koronnych, w tym Konrad T., skruszony przestępca, który w Warszawie miał załatwiać fikcyjne zwolnienia lekarskie i tworzyć fałszywą dokumentację medyczną.

Lwa Rywina i jego syna CBA zatrzymało w maju 2009 r. Obu zarzucono, że w 2005 r. mieli nakłaniać Konrada T. do udzielenia korzyści majątkowej i wręczyć 210 tys. zł łapówki za pośrednictwo w organizowaniu fałszywych dokumentów o stanie zdrowia, które miały pomóc producentowi w uniknięciu odbycia kary 2,5 roku więzienia za pomoc w płatnej protekcji wobec Agory. Marcinowi Rywinowi dodatkowo zarzucono zamiar utrudniania postępowania karnego wobec jego ojca. Obaj nie przyznają się do winy.

pp/PAP

Polecane

Wróć do strony głównej