Zakopiańska prokuratura zajmie się fałszywymi oscypkami

Do prokuratury po raz pierwszy w tym sezonie trafiło zawiadomienie o podrabianiu sera z unijnym certyfikatem. Grozi za to nawet więzienie.

2013-07-18, 12:08

Zakopiańska prokuratura zajmie się fałszywymi oscypkami
Wśród 36 polskich produktów oznaczonych w ramach europejskiej polityki jakości i ochrony produktów wyjątkowych znalazły się m.in.: ser koryciński swojski, olej rydzowy, miód kurpiowski, śliwka szydłowska, oscypek czy kiełbasa lisiecka. Foto: Pawel Swiegoda/Wikimedia Commons/CC

Posłuchaj

Andrzej Gąsienica-Makowski, starosta tatrzański: jeśli pojawią się na rynku informacje o fałszywych oscypkach, to ludzie się od produktu odwrócą (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Podczas kontroli okazało się, że jeden z baców na Podhalu wytwarza góralskie oscypki nie mając odpowiednich zezwoleń. Grożą za to wysokie kary, z karą więzienia włącznie.
Prawo jest surowe, ale chodzi o to aby chronić produkty, które są wizytówką naszego regionu - przyznaje Andrzej Gąsienica-Makowski, starosta tatrzański.

- Myśleliśmy, że już jesteśmy na takim etapie po paru latach, że już wszyscy to do końca zrozumieli, że wysoka jakość to jest klient. A to może być taki moment, że jeśli będą się pojawiały na rynku takie sygnały, to ludzie się od produktu odwrócą - uważa Gąsienica-Makowski.

Podkreśla też, że we wspólnym interesie baców jest przestrzeganie zasad, by budować wiarygodność produktów regionalnych.

Oscypek, podobnie jak m.in. bryndza i redykołka, wpisany jest na unijną listę produktów regionalnych. Ich produkcja musi przebiegać według ściśle określonej receptury.

REKLAMA

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

IAR, bk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej