Kraków: podharcmistrz skazany za molestowanie harcerek
Na sześć lat więzienia za molestowanie harcerki skazał Sąd Okręgowy w Krakowie w wydziale odwoławczym podharcm. Szymona P. Sąd uniewinnił go od zarzutu w przypadku drugiej nastolatki i zmienił wyrok z 6,5 roku na 6 lat więzienia.
2013-09-13, 15:09
Wyrok jest prawomocny.
Krakowska prokuratura postawiła komendantowi jednego z harcerskich szczepów pod Krakowem Szymonowi P. trzy zarzuty. Pierwszy z nich dotyczył kontaktów intymnych z dziewczynką, która nie skończyła 15 lat. Kolejne zarzuty dotyczyły dopuszczenia się czynności seksualnych i doprowadzenia do takich czynności dwóch innych, starszych dziewczynek. Do kontaktów mężczyzny z podopiecznymi doszło w 2010 i 2011 r.
Zdaniem prokuratury oskarżony nadużył zaufania wynikającego ze sprawowania przez niego funkcji komendanta. Przekazywał także jednej z pokrzywdzonych upominki i pieniądze. W prokuraturze mężczyzna początkowo przyznał się do stawianych mu zarzutów i opisał swoje związki z dziewczynkami. Potem odmówił składania wyjaśnień.
Przed sądem pierwszej instancji oskarżony częściowo przyznał się do winy. Sąd uniewinnił go od jednego z zarzutów dotyczącego jednej z harcerek i skazał na karę sześciu i pół roku pozbawienia wolności. Zakazał mu też kontaktowania się z pokrzywdzonymi przez 10 lat i zbliżania się do nich na odległość mniejszą niż 100 metrów.
Od tego wyroku apelację złożyli oskarżony, jego obrońca i prokurator. W wyniku apelacji sąd odwoławczy uniewinnił oskarżonego od kolejnego zarzutu dotyczącego drugiej harcerki. W pozostałym zakresie wyrok utrzymał.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
PAP/MP
REKLAMA