Turniej Czterech Skoczni: znamy wynik testu Murańki. "Oczekujemy wyjątkowego rozwiązania"
Poniedziałkowy test Klemensa Murańki na obecność koronawirusa dał wynik negatywny. W niedzielę u polskiego skoczka narciarskiego stwierdzono zakażenie i z tego powodu polska kadra nie została dopuszczona do kwalifikacji inaugurującego Turniej Czterech Skoczni konkursu w Oberstdorfie.
2020-12-28, 20:03
- Pierwszy Turniej Czterech Skoczni odbył się w 1953 roku
- 69. edycja Turnieju Czterech Skoczni rozpocznie się od konkursu w niemieckim Oberstdorfie, a zakończy zawodami w austriackim Bischofshofen
- W związku z pandemią koronawirusa SARS-CoV-2 po raz pierwszy w historii zawody odbędą się bez udziału kibiców
- Polacy zostali wykluczeni z pierwszego konkursu, jednak zapowiadają odwołanie od kuriozalnej decyzji organizatorów
Powiązany Artykuł
SERWIS SPECJALNY - PŚ W SKOKACH 2020/2021
"W poniedziałek wieczorem polska kadra została ponownie przebadana, a wyniki spodziewane są we wtorek rano" - poinformował portal skaczemy.pl.
Polski Związek Narciarski będzie wnioskował o warunkowe dopuszczenie Polaków do wtorkowego konkursu, choć nie wzięli udziału w poniedziałkowych kwalifikacjach.
- To jest absurdalna sytuacja i dlatego oczekujemy wyjątkowego rozwiązania. Gdyby dopuszczono dziś do kwalifikacji pozostałych naszych skoczków bez Klimka, to nie mielibyśmy problemu. Jesteśmy w trakcie przygotowywania wideokonferencji z przedstawicielami komitetu organizacyjnego w Oberstdorfie i Międzynarodowej Federacji Narciarskiej. Mam nadzieję, że jutro rano ta sprawa zostanie definitywnie rozwiązana - poinformował sekretarz generalny PZN Jan Winkiel.
REKLAMA
Murańka miał pozytywny wynik badania w niedzielę jako jedyny z Polaków. Wynik testu nie był jednoznaczny, ale mógł wskazywać na początek zakażenia. Pozostali członkowie kadry w myśl niemieckich przepisów są w grupie kontaktu 1 - spędzili ponad 15 minut twarzą w twarz lub ponad 30 minut w zamkniętym pomieszczeniu z osobą zakażoną. Dlatego wykluczono całą reprezentację.
Posłuchaj
W poniedziałek rano polska kadra, oprócz Murańki, została poddana testom kasetkowym, których wynik jest znany po kilkudziesięciu minutach. Wszystkie były negatywne. Murańka miał test szczegółowy i on też dał wynik negatywny.
Oprócz Murańki, w siedmioosobowej polskiej kadrze na TCS znaleźli się: Kamil Stoch, Piotr Żyła, triumfator poprzedniej edycji Dawid Kubacki, Andrzej Stękała, Aleksander Zniszczoł i Maciej Kot.
REKLAMA
Nie wiadomo jeszcze, jakie zapadną decyzje odnośnie startu Polaków w Oberstdorfie, jednak biało-czerwoni będą domagać się dopuszczenia do zawodów - do czego mają zresztą podstawy.
Wszystko zależeć będzie od wyniku poniedziałkowego testu, jednak możliwe jest, że we wtorek zostaną przeprowadzone ponowne kwalifikacje, już z Polakami w stawce.
REKLAMA
Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) przed startem sezonu nie przygotowała żadnych procedur odnośnie dopuszczania do startu reprezentacji, w przypadku pozytywnego wyniku testu któregoś z jej członków. W efekcie obowiązują przepisy kraju, w którym akurat odbywają się zawody. Z powodu zakażenia wcześniej wykluczono m.in. Austriaków z jednego z konkursów w fińskiej Ruce, a Szwajcarów z mistrzostw świata w lotach w Planicy.
Po wtorkowym konkursie w Oberstdorfie kolejna runda TCS odbędzie się 31 grudnia i 1 stycznia w Garmisch-Partenkirchen, a później skoczkowie przeniosą się do Austrii na zawody w Innsbrucku (2-3 stycznia) oraz Bischofshofen (5-6 stycznia).
W poprzedniej edycji TCS triumfował Kubacki, teraz w szerokim gronie faworytów wymieniani byli m.in. Stoch i Żyła.
Sytuację opisał także Piotr Żyła:
- PŚ w skokach narciarskich 2020/2021: TERMINARZ
- 69. Turniej Czterech Skoczni: Oberstdorf, Ga-Pa, Innsbruck, Bischofshofen - kiedy i gdzie TCS? [TERMINARZ]
ps
REKLAMA