Turniej Czterech Skoczni: Małysz ostro o organizatorach. "Poczują, co to jest Polska"
- Organizatorzy poczują, co to jest Polska i że to nasz sport zimowy - mówił na antenie TVP Info Adam Małysz. Dyrektor ds. skoków narciarskich w PZN nie krył oburzenia po negatywnym wyniku drugiego testu Klemensa Murańki na koronawirusa.
2020-12-28, 21:58
- Pierwszy Turniej Czterech Skoczni odbył się w 1953 roku
- 69. edycja Turnieju Czterech Skoczni rozpocznie się od konkursu w niemieckim Oberstdorfie, a zakończy zawodami w austriackim Bischofshofen
- W związku z pandemią koronawirusa SARS-CoV-2 po raz pierwszy w historii zawody odbędą się bez udziału kibiców
- Polacy zostali wykluczeni z pierwszego konkursu, jednak podjęli walkę o odwołanie kuriozalnej decyzji organizatorów
Powiązany Artykuł
SERWIS SPECJALNY - PŚ W SKOKACH 2020/2021
Klemens Murańka miał pozytywny wynik badania w niedzielę, jako jedyny z Polaków. Wynik testu nie był jednoznaczny, ale mógł wskazywać na początek zakażenia.
Pozostali członkowie kadry w myśl niemieckich przepisów są w grupie kontaktu 1 - spędzili ponad 15 minut twarzą w twarz lub ponad 30 minut w zamkniętym pomieszczeniu z osobą zakażoną. Dlatego wykluczono całą reprezentację z kwalifikacji inaugurującego Turniej Czterech Skoczni konkursu w Oberstdorfie.
Wydaje się, że ulgowo potraktowano chociażby Niemców, których fizjoterapeuta także był zakażony koronawirusem - nie zdecydowano się jednak na jakąkolwiek reakcję. Polacy narzekali także na to, ze bardzo wiele do życzenia pozostawiał komunikacja z organizatorami.
Posłuchaj
W poniedziałek rano polska kadra, oprócz Murańki, została poddana testom kasetkowym, których wynik jest znany po kilkudziesięciu minutach. Wszystkie były negatywne. Murańka miał test szczegółowy i on wieczorem też dał wynik negatywny.
REKLAMA
- PŚ w skokach narciarskich 2020/2021: TERMINARZ
- 69. Turniej Czterech Skoczni: Oberstdorf, Ga-Pa, Innsbruck, Bischofshofen - kiedy i gdzie TCS? [TERMINARZ]
- Składamy oficjalny protest. Zbyt szybko wszystko się dzieje, żeby ktoś nam odpowiedział. Już nawet premier się tym zainteresował, także ministerstwo sportu. Na pewno nie zostawimy tego bez echa. Poczują, co to jest Polska i że skoki to nasz zimowy sport narodowy. Nie można robić takich rzeczy, że cała kadra jest odizolowana. Oni mogą w tej chwili normalnie chodzić na stołówkę, jeść, bo nie dostali od niemieckiego sanepidu żadnego zakazu - mówił Adam Małysz.
W poniedziałek wieczorem cała polska kadra została ponownie przetestowana przez niemiecki odpowiednik sanepidu.
REKLAMA
We wtorek Polski Związek Narciarski przekazał dobre wieści.
ps, ah
REKLAMA