PGE Ekstraliga: sensacja w Lesznie. Mistrzowie pokonani na własnym torze przez Stal Gorzów
Duża niespodzianką zakończyło się inauguracyjne spotkanie dwóch najlepszych drużyn ostatniego sezonu Ekstraligi. Broniąca tytułu Unia wyraźnie uległa Stali na własnym stadionie 42:48. Goście przyjechali bez swojego menedżera, chorego Stanisława Chomskiego. Zastąpił go Piotr Paluch, który doskonale pokierował zespołem.
2021-04-04, 22:22
- Mistrzowie Polski przegrali na własnym torze po raz pierwszy od 2017 roku
- Leszczynianom nie pomogła świetna dyspozycja Jasona Doyle'a i Emila Sajfutdinowa
- W szeregach gości błyszczał dwukrotny indywidualny mistrz świata Bartosz Zmarzlik
Powiązany Artykuł
PGE Ekstraliga: świetny początek beniaminka. Apator lepszy od Falubazu
Ekstraliga już w pierwszej kolejce skojarzyła mistrza i wicemistrza Polski. W normalnych warunkach na stadionie im. Alfreda Smoczyka zasiadłby komplet, ponad 17 tysięcy widzów, a zapewne bilety zostałyby wyprzedane kilka dni przed meczem.
Póki co, pandemia koronawirusa sprawiła, że jeszcze przez najbliższe tygodnie, a może nawet miesiące żużlowcy będą musieli rywalizować bez kibiców.
Emocji nie brakowało
Już pierwsza seria przyniosła sporą dawkę emocji i dużo ostrej walki na torze, jak gdyby był to co najmniej mecz o awans do finału, a nie początek rozgrywek.
W inauguracyjnym starcie Emil Sajfutdinow, który rzadko przegrywa na leszczyńskim torze, musiał uznać wyższość Szymona Woźniaka, który skutecznie przez cztery okrążenia odpierał ataki Rosjanina.
REKLAMA
Bieg młodzieżowców również wygrali goście, ale też w tym sezonie juniorska para Fogo Unii nie jest już tak mocna, jak to miało miejsce w poprzednich latach. Kacper Pludra i Krzysztof Sadurski dołożyli tylko trzy punkty do dorobku zespołu. Gorzowska młodzież Wiktor Jasiński oraz Kamil Nowacki wywalczyła osiem „oczek”.
Trzeci bieg był powtarzany, bowiem przy wyjściu z pierwszego łuku delikatnie zahaczony został Piotr Pawlicki i cała czwórka ponownie stanęła pod taśmą. Bieg wygrał Jason Doyle, a o trzecie miejsce zaciekłą walkę stoczyli Martin Vaculik. Kapitan gospodarzy w pewnym momencie bez pardonu zaatakował Słowaka i minął go, ale gorzowianin tuż przed linią mety wyprzedził Pawlicki. Vaculik miał sporo pretensji do zawodnika Unii za jego manewr.
Zmarzlik szalał na torze
Wyścigi z udziałem mistrza świata Bartosza Zmarzlika były ozdobą spotkania. Lider Stali w czwartym biegu stoczył pasjonującą walkę z Januszem Kołodziejem, ale nie dał sobie wydrzeć zwycięstwa.
W kolejnym starcie gorzowianin musiał już uznać wyższość Doyle’a, który bardzo szybko udowodnił, że jego przyjście do Unii w przerwie zimowej było znakomitym posunięciem szefów mistrza Polski. Dla Zmarzlika była to natomiast jedyna porażka.
REKLAMA
Tak jest‼ Wygrywamy inaugurację sezonu Speedway Ekstraliga w Lesznie 🙌🙌🙌 Dziękujemy za Wasze wsparcie 🙏🟡🔵 #BZ95...
Opublikowany przez Bartosza Zmarzlika #95 Niedziela, 4 kwietnia 2021
Gospodarze nie mogli jednak zmniejszyć strat, bowiem przegrywali starty i na dystansie mieli spore kłopoty z dogonieniem dobrze spasowanych z torem rywali. Oprócz Zmarzlika, świetnie radził sobie Vaculik, który nie tylko dwukrotnie pokonał Pawlickiego, ale nie dał też szans Sajfutdinowowi. Goście po dziewięciu biegach wygrywali 31:23.
Kolejny wyścig Sajfutdinow z Doyle'm pokonali osamotnionego Jasińskiego (wcześniej wykluczony został Anders Thomsen) 5:1 i na krótko „wrócili do gry”, zmniejszając dystans do czterech punktów. Wicemistrzowie kraju triumfowali w dwóch następnych startach (5:1 i 4:2) i przed biegami nominowanymi byli już pewni zwycięstwa.
Znów przegrali ze Stalą
W dwóch ostatnich wyścigach podopiecznym Piotra Barona udało się zmniejszyć rozmiary porażki. Pawlicki z Kołodziejem wygrali podwójnie, a Doyle ze Zmarzlikiem znów zrobili show, ale tym razem lepszy był gorzowianin.
Żużlowcy Unii przegrali pierwsze domowe spotkanie od sierpnia 2017 roku. Wówczas pogromcą „byków” była… Stal.
Powiązany Artykuł
REKLAMA
Fogo Unia Leszno - Moje Bermudy Stal Gorzów 42:48.
Punkty:
Fogo Unia Leszno: Jason Doyle 14 (3,3,3,1,2,2), Emil Sajfutdinow 12 (2,3,2,2,2,1), Piotr Pawlicki 7 (0,2,2,w,3), Janusz Kołodziej 5 (2,1,0,2), Kacper Pludra 3 (2,0,1), Jaimon Lidsey 1 (0,1,0), Krzysztof Sadurski 0 (0,0,0).
Moje Bermudy Stal Gorzów: Bartosz Zmarzlik 14 (3,2,3,3,3), Martin Vaculik 10 (1,3,3,3,0), Anders Thomsen 7 (2,2,w,3,0), Szymon Woźniak 6 (3,1,1,0,1), Kamil Nowacki 5 (3,0,2), Rafał Karczmarz 3 (1,0,1,1), Wiktor Jasiński 3 (1,1,1).
Najlepszy czas dnia uzyskał w 9. wyścigu Martin Vaculik – 62,72 s. Sędziował: Artur Kuśmierz (Częstochowa). Mecz bez udziału publiczności.
/empe
REKLAMA