Liga Mistrzów: Mohamed Salah jest gotowy na Real Madryt. "Mamy rachunki do wyrównania"

W środę Real Madryt pokonał Manchester City 3:1 w rewanżowym spotkaniu półfinałowym Ligi Mistrzów. Po awansie Liverpoolu Mohamed Salah przyznał, że liczy na starcie z "Królewskimi". - Chcę rewanżu za to spotkanie - powiedział Egipcjanin, wracając do finału z 2018 roku, kiedy górą był hiszpański zespół.

2022-05-05, 12:24

Liga Mistrzów: Mohamed Salah jest gotowy na Real Madryt. "Mamy rachunki do wyrównania"
Mohamed Salah pragnie zrewanżować się Realowi za porażkę w 2018 roku. Foto: pixathlon / M.I.S/REPORTER/East News
  • Liverpool dwukrotnie pokonał Villarreal i zapewnił sobie udział w finale
  • Real odwrócił losy dwumeczu z Manchesterem City i zapewnił sobie przepustkę do Paryża
  • "The Reds" mierzyli się z "Królewskimi" w finale Champions League w 2018 roku, przegrywając 1:3

"Królewscy" wyszarpali awans z rąk Guardioli

Na takie spotkania z pewnością czeka każdy fan futbolu. Choć wydawało się, że bramka Riyada Mahreza z 73. minuty przypieczętowała awans Manchesteru City, to dublet Rodrygo w końcówce przywrócił nadzieję "Królewskim". 

Dogrywka nie mogła rozpocząć się lepiej dla gospodarzy. W 94. minucie na murawę w polu karnym padł Benzema, a Orsato bez wahania wskazał na „wapno”. Do piłki podszedł sam poszkodowany i pewnie zmylił golkipera City, podwyższając prowadzenie „Królewskich”.

Podopieczni Pepa Guardioli nie byli w stanie odpowiedzieć trafieniem, a końcowy gwizdek sędziego potwierdził, że to Real Madryt 28 maja zagra w Paryżu z Liverpoolem.

Mohamed Salah pragnie zemsty

Liverpool pokonał 3:2 Villarreal w rewanżowym meczu półfinału Ligi Mistrzów i po zwycięstwie 5:2 w dwumeczu został pierwszym finalistą rozgrywek. Dla Jurgena Kloppa będzie to trzeci finał Ligi Mistrzów. W poprzednich przegrał z Realem Madryt (1:3) i wygrał z Tottenhamem (2:0).

REKLAMA

Mohamed Salah przyznał po zwycięstwie nad "Żółtą Łodzią Podwodną", że w Paryżu znacznie bardziej wolałby zmierzyć się z Realem Madryt niż z Manchesterem City, aby zemścić się za porażkę Liverpoolu z hiszpańską drużyną w Kijowie. Egipcjanin opuścił boisko we łzach po tym, jak Sergio Ramos spowodował kontuzję jego barku. Później dwa kuriozalne błędy Lorisa Kariusa zadecydowały o zwycięstwie "Królewskich".

- Chcę zagrać z Realem Madryt. Przegraliśmy z nimi w finale Ligi Mistrzów, chcę rewanżu za to spotkanie. Mamy rachunki do wyrównania. Wierzę, że teraz będzie inaczej i to my po ostatnim gwizdku sędziego będziemy się cieszyć - przyznał w rozmowie z BT Sport.

Liverpool pozostaje w grze o poczwórną koronę. W sobotę zmierzy się u siebie z Tottenhamem. Podopieczni Jurgena Kloppa wiedzą, że nie mogą pozwolić sobie na stratę punktów, jeśli chcą walczyć o mistrzostwo kraju.

Czytaj także:

JK

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej