El. MŚ koszykarzy: Polska - Izrael. Mecz o "być albo nie być", Biało-Czerwoni pod ścianą

Stawką czwartkowego meczu Polski z Izraelem w Lublinie w eliminacjach mistrzostw świata koszykarzy jest dla Biało-Czerwonych zachowanie szans na awans do drugiej fazy rozgrywek. 

2022-06-30, 10:23

El. MŚ koszykarzy: Polska - Izrael. Mecz o "być albo nie być", Biało-Czerwoni pod ścianą
Polscy koszykarze nie mogą sobie pozwolić na porażkę w meczu z Izraelem . Foto: Wojciech Figurski/400mm.pl

Podtrzymanie nadziei na awans zapewni jedynie wygrana. Najlepiej, by była wyższa niż porażka w pierwszym spotkaniu (61:69).

Trener reprezentacji Polski Igor Milicić po środowej wieczornej odprawie technicznej FIBA nie podał, jak to zwykle bywa przed meczami o punkty, nazwisk 12 koszykarzy, których wyznaczył do gry w czwartek. Uczynił to natomiast szkoleniowiec Izraela Guy Goodes.

Izrael w najmocniejszym składzie 

W drużynie narodowej czwartkowych rywali Biało-Czerwonych są doświadczeni: 34-letni Gal Mekel mający polskie obywatelstwo, o pięć lat starszy Guy Pnini, uczestnik pięciu mistrzostw Europy, ale też młody, utalentowany 21-letni Yam Madar, który miniony sezon spędził w serbskim Partizanie NIS Belgrad i w rozgrywkach Pucharu Europy, czyli na zapleczu Euroligi, miał średnio 8,6 pkt, 2,9 zbiórek i 2,8 asyst.

Trzech zawodników reprezentuje najmocniejszy izraelski klub, euroligowy Maccabi Playtika Tel Awiw: Roman Sorkin, Oz Blayzer oraz mający amerykańskie i izraelskie obywatelstwo John DiBertolomeo, który zastąpił kolegę z Maccabi środkowego Jake'a Cohena.

Wzmocnieniem jest ponadto obecność Tamira Blatta (syn znanego trenera Davida Blatta), który miniony sezon spędził w euroligowej Albie Berlin i ze względu na kolizję terminów meczów FIBA i Euroligi nie wystąpił w listopadowym, inaugurującym eliminacje MŚ spotkaniu przeciw Polsce.

Polacy muszą wygrać 

Spośród 13 zawodników, którzy od 14 czerwca przygotowywali się w Lublinie do czwartkowego spotkania trener Milicić do Chorwacji na towarzyski mecz z reprezentacją tego kraju (przegrany 74:92) nie zabrał Filipa Matczak oraz Szymona Wójcika. Zastąpili ich Aleksander Balcerowski i rozgrywający A.J. Slaughter, którzy dołączyli do drużyny narodowej na spotkanie w Chorwacji.

Polacy po czterech kolejkach mają tylko jedno zwycięstwo i zamykają tabelę grupy D. Izrael jest drugi (2-2), a pierwsze miejsce zajmują Niemcy (3-1). W lutym, w ostatnim przed czerwcem okienku FIBA, Polska pokonała także w Lublinie Estonię 70:68. Z Niemcami przegrała w tej samej hali 69:72.

W innym czwartkowym meczu grupy D Estonia podejmie Niemcy. Trzy dni później Biało-Czerwoni zmierzą się w Bremie z Niemcami, a w Tel Awiwie Izraelczycy zagrają z Estończykami.

Wszystkie te mecze będą decydować nie tylko o "być albo nie być" drużyny narodowej w drugim etapie kwalifikacji, ale i o pozycji Polski w eliminacjach do kolejnego Eurobasketu. W najbliższym, wrześniowym, który odbędzie się na parkietach Pragi, Mediolanu, Tbilisi i Kolonii Biało-Czerwoni są już pewni występu.

REKLAMA

Mecz Polska - Izrael rozpocznie się o godzinie 20:30. 

Posłuchaj

- Czeka nas trudne zadanie, ale jesteśmy na to gotowi - mówi kapitan naszej reprezentacji Mateusz Ponitka.(IAR) 0:14
+
Dodaj do playlisty

 

Czytaj także:

/empe 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej