Kto pokieruje polskim biathlonem? Mocna odpowiedź na zarzuty Kowalczyk-Tekieli: Ona nic nie robiła

2022-07-12, 10:55

Kto pokieruje polskim biathlonem? Mocna odpowiedź na zarzuty Kowalczyk-Tekieli: Ona nic nie robiła
Polski Związek Biathlonu wciąż nie ma prezesa, a środowisko jest coraz bardziej podzielone . Foto: PAP/Maciej Kulczyński

Polski Związek Biathlonu wciąż nie wybrał nowego prezesa. W niedawnych wyborach powołano nowy zarząd, ale jedyny kandydat na prezesa, sprawujący tę funkcję Zbigniew Waśkiewicz nie otrzymał wymaganej liczby głosów. - 

Justyna Kowalczyk-Tekieli - była znakomita biegaczka narciarska, która od ponad roku jest dyrektorem sportowym w biathlonowej centrali, skrytykowała w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego" działaczy, którzy zablokowali tę kandydaturę, m.in. byłego trenera kobiecej i męskiej kadry Adama Kołodziejczyka.

- To była oddolna inicjatywa, która zrodziła się przed wyborami. Grupa, która zagłosowała przeciwko prezesowi, zebrała się spontanicznie i każdy miał inne cele związane z tym głosowaniem - tłumaczył Adam Kołodziejczyk w rozmowie z Sylwią Urban w audycji "Przy Muzyce O Sporcie".

Adam Kołodziejczyk liderem opozycji przeciw prezesowi? 

Trener przyznał, że on i jego była asystentka Agnieszka Cyl znaleźli się wśród przeciwników prezesa Zbigniewa Waśkiewicza. 

- Głosowaliśmy przeciwko, bo nie zgadzaliśmy się z jego ruchami - wyjaśnił. 

Adam Kołodziejczyk odniósł się też do krytyki Justyny Kowalczyk-Tekieli.

- To zatrważające słowa. Z jednej strony mówią, że trener powinien mieć wolną rękę. Teraz wynika jednak, że prezes Waśkiewicz mylił się przez 15 lat, kiedy mnie zatrudniał. Przez cały ten czas byłem tym samym człowiekiem. Po 15 latach dowiaduję się, że wszystko robiłem źle. Tak twierdzi Justyna Kowalczyk, która trenerem jest od niedawna i zbyt wielkich sukcesów nie ma. Jestem zbulwersowany i zdziwiony takimi słowami - wyjaśnił szkoleniowiec.

Według Kołodziejczyka, krytyka ze strony dwukrotnej mistrzyni olimpijskiej jest pozbawiona podstaw. 

- Ona twierdzi, że powinniśmy mieć dwa czy trzy razy więcej medali. Powinniśmy się zamienić w drugą Norwegię czy jakiś inny kraj wiodący w biathlonie - ironizował były już trener polskich kadr. 

Mocne słowa o mistrzyni olimpijskiej. "Ona nic nie robiła"

Adam Kołodziejczyk został też zapytany, co Justyna Kowalczyk-Tekieli robiła w minionym sezonie w Polskim Związku Biathlonu. 

- Według mnie nic. Nie zajmowała się niczym na dole, co było związane ze szkołami, klubami, młodzieżą i dziećmi. Nie zajmowała się zresztą wszystkimi kadrami, bo nie zgodziłem się na to, by pracowała przy moich kadrach - tłumaczył trener. - Zajęła się więc wyolbrzymioną do granic możliwości kadrą B - dodał. 

Według Kołodziejczyka, w umowie dyrektora sportowego widnieje około 30 zadań do wykonania. - To rozległa dziedzina, a ja i inni przeciwnicy prezesa być może głosowali nie przeciwko niemu, a przeciwko Kowalczyk - zastanawiał się szkoleniowiec.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy Sylwii Urban z Adamem Kołodziejczykiem 

Posłuchaj

Sylwia Urban rozmawiała z Adamem Kołodziejczykiem o przyczynach konfliktu w Polskim Związku Biathlonu (PR1/Przy Muzyce O Sporcie) 9:12
+
Dodaj do playlisty

 

Czytaj także:

/empe 

Polecane

Wróć do strony głównej