MŚ Eugene 2022: Paweł Fajdek dyscyplinuje młodszych kolegów. "Trochę pokory"
Polscy lekkoatleci wrócili już z mistrzostw świata w amerykańskim Eugene, gdzie sięgnęli po cztery medale - złoty i trzy srebrne. Występom kadry towarzyszyły liczne kontrowersje i zarzuty pod adresem Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Zdobywca jedynego polskiego złota w Eugene Paweł Fajdek skrytykował młodszych kolegów, którzy krytykowali związek.
2022-07-27, 17:51
Władze PZLA usłyszały kilka gorzkich słów m.in. z ust Adrianny Sułek, która skarżyła się na warunki, w jakich polscy sportowcy zostali zakwaterowani w USA. Fajdek stanął w tym sporze po stronie związku.
- Młodzieży dużo się wydaje. Niektórzy jeszcze nawet nie założyli korony, a już zachowują się, jakby im z głowy spadła. Trochę więcej pokory... Warunki były równe dla całej reprezentacji, a niejednokrotnie bywały gorsze - powiedział pięciokrotny mistrz świata w rozmowie z Filipem Jastrzębskim.
Fajdek podkreśla, że całe tegoroczne przygotowania podporządkował startowi w mistrzostwach świata. - Nic nie liczyło się dla mnie tak jak obrona tego tytułu. Pięć mistrzostw brzmi lepiej niż cztery. Poza tym łatwiej pokazać to na dłoni - żartował zwycięzca z Eugene.
33-letni zawodnik podkreślił, że jego współpraca z trenerem Szymonem Ziółkowskim układa się bardzo dobrze. - Nadajemy na tych samych falach, dlatego nie ma między nami żadnych problemów. Mamy wspólne tematy i zainteresowania. Jutro jedziemy pograć w golfa na symulatorze. Oby ta współpraca nadal była tak udana - podsumował.
REKLAMA
Jak długo jeszcze będziemy mogli oglądać Pawła Fajdka na lekkoatletycznych arenach? - Fajnie byłoby wystąpić na mistrzostwach świata jeszcze cztery razy i pojechać na dwa kolejne igrzyska. Zobaczymy, na ile pozwoli zdrowie - nie jestem osobą, która będzie się niepotrzebnie "szarpać". Po sporcie też jest życie - zapowiedział Fajdek.
Posłuchaj
- Lekkoatletyczne MŚ Eugene 2022: złoty Fajdek idzie na rekord. "Nie mogę myśleć o zakończeniu kariery"
- Lekkoatletyczne MŚ Eugene 2022. Paweł Fajdek chce przejść do historii. "Nie traktowali mnie poważnie" [TYLKO U NAS]
bg
REKLAMA