Liga Mistrzów: Robert Lewandowski wyłączony z gry. "Widoczna zależność"

FC Barcelona przegrała na wyjeździe z Interem Mediolan 0:1, a Robert Lewandowski w drugim kolejnym meczu Ligi Mistrzów nie trafił do siatki. "Lewandowski praktycznie zniknął" - można przeczytać w hiszpańskich mediach, które doceniły świetną grę defensorów Interu. 

2022-10-05, 09:31

Liga Mistrzów: Robert Lewandowski wyłączony z gry. "Widoczna zależność"
  • Media w Hiszpanii zwróciły uwagę na znakomitą dyspozycję trzech stoperów Interu, którzy skutecznie wyłączyli Lewandowskiego z gry 
  • Podkreślono też fakt, że FC Barcelona nie trafia do siatki w meczach, w których "Lewy" radzi sobie gorzej 

FC Barcelona poniosła drugą porażkę w Lidze Mistrzów i skomplikowała sobie sytuację w grupie C. Na półmetku zmagań "Blaugrana" zajmuje dopiero trzecie miejsce i jest zagrożona brakiem awansu do 1/8 finału.

Lewandowski nie strzela, Barcelona też? 

Choć po zakończeniu spotkania głównym tematem w hiszpańskich mediach jest brak rzutu karnego dla FC Barcelony w doliczonym czasie meczu, sporo miejsca poświęca się także Robertowi Lewandowskiemu.

Polak rozpoczął obecny sezon Ligi Mistrzów od hat-tricka z Viktorią Pilzno, jednak potem nie trafił do siatki w meczach z potentatami: Bayernem Monachium oraz Interem. 

"Zależność od Lewandowskiego jest coraz bardziej widoczna. Polak nie strzelił gola w trzech meczach i Barcelona nie zdobyła w nich bramki" - napisało "Mundo Deportivo", wspominając też o ligowym starciu z Rayo Vallecano. 

REKLAMA

Obrońcy Interu poradzili sobie z "Lewym"

Katalońska gazeta uznała też, że Robert Lewandowski nie otrzymał wystarczającego wsparcia od kolegów z drużyny. "Chciał zapomnieć o nieudanym meczu z Bayernem, ale nie osiągnął tego celu, bo koledzy nie dostarczali mu piłek" - ocenili dziennikarze.

Inny kataloński dziennik "Sport" docenił grę tercetu stoperów Interu. Milan Skriniar, Alessandro Bastoni i Stefan de Vrij umiejętnie wyłączyli Polaka z gry. "Środkowi obrońcy Interu uniemożliwili Lewandowskiemu grę, choć ten pokazywał się kolegom z drużyną. Polak przeraża przeciwników, więc obrońcy mocno go kryją" - zauważono na łamach gazety.

Również madryckie media przyznały, że Robert Lewandowski nie błysnął we wtorkowym meczu. "Praktycznie zniknął, ale nie ze swojej winy. Pojawiał się po piłkę nawet w środku pola, bo koledzy nie mogli go znaleźć. Skriniar i reszta obrońców dobrze go kryła" - przyznano na łamach "Diario AS". 

REKLAMA

Podobnie starania Polaka oceniła "Marca". "Lewandowski nie miał ani trochę miejsca. Zawsze był otoczony przez obrońców Interu" - czytamy.

Czytaj także:
PolskieRadio24.pl

/empe 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej