La Liga: Robert Lewandowski przymusowo "odpocznie"? Polakowi grozi długie zawieszenie

2022-11-09, 08:05

La Liga: Robert Lewandowski przymusowo "odpocznie"? Polakowi grozi długie zawieszenie
Robert Lewandowski protestował przeciwko decyzji arbitra, co może skończyć się wykluczeniem . Foto: PAP/EPA/Jesus Diges

Robert Lewandowski już w pierwszej połowie otrzymał czerwoną kartkę i musiał opuścić boisko w wyjazdowym meczu ligowym z Osasuną. Napastnik FC Barcelony nie mógł pogodzić się z decyzją arbitra. Jak się okazuje, jego reakcja może spowodować dłuższe zawieszenie w meczach La Ligi. 

  • Arbiter Jesus Gil Manzano w protokole meczowym odnotował niewłaściwe zachowanie Lewandowskiego po otrzymaniu czerwonej kartki 
  • Jeśli gesty polskiego napastnika zostaną uznane za obraźliwe, może zostać zawieszony nawet na cztery spotkania 

We wtorek Robert Lewandowski na murawie w Pampelunie spędził zaledwie pół godziny. Polski snajper szybko otrzymał dwie żółte kartki i został wyrzucony z boiska. Gdy "Lewy" opuszczał plac gry, Osasuna sensacyjnie wygrywała po golu Rubena Garcii.

Na szczęście dla polskiego napastnika, Pedri i Raphinha zapewnili w drugiej połowie wygraną faworytom, dzięki czemu "Duma Katalonii" będzie liderem La Ligi podczas przerwy rozgrywek na mistrzostwa świata w Katarze.

Czerwona kartka oznacza, że Robert Lewandowski na pewno opuści kolejny mecz ligowy FC Barcelony, którym będzie sylwestrowe starcie derbowe z Espanyolem. Niewykluczone jednak, że zawieszenie polskiego piłkarza będzie dłuższe. 

Robert Lewandowski dostał czerwoną kartkę i złamał regulamin 

Wszystko przez gesty, jak Lewandowski wykonał, opuszczając boisko w Pampelunie. Arbiter Jesus Gil Manzano opisał wszystko w meczowym protokole.

"Schodząc z boiska po wykluczeniu z gry, zawodnik dwukrotnie gestami wyraził dezaprobatę wobec decyzji, dotykając nosa i wskazując kciukiem na sędziego. Będąc już przy linii bocznej, zawodnik powtórzył gest, patrząc na asystenta sędziego, na oczach sędziego technicznego" - można przeczytać. 

Takie zachowanie jest niezgodne z regulaminem hiszpańskiej federacji (RFEF).

"Zachowania mające na celu zdyskredytowanie sędziów, trenerów lub oficjeli sportowych, jeśli nie mają znamion poważniejszej obrazy, będą skutkowały zawieszeniem na dwa lub trzy mecze, albo na okres do jednego miesiąca" - głosi punkt 124. Kodeksu Postępowania RFEF. 

Jak długa będzie kara? 

Nie wiadomo jeszcze, jak długa pauza czeka Polaka. Sprawą zajmie się teraz hiszpański Komitet Rozgrywek. Maksymalna kara to aż cztery mecze zawieszenia - jedno spotkanie za czerwoną kartkę i trzy za złamanie wspomnianego wyżej punktu kodeksu.

Ewentualne zawieszenie obejmowałoby nie tylko mecze ligowe, ale też Puchar Króla, a może nawet zaplanowany na styczeń Superpuchar Hiszpanii.

Jedno jest pewne - w tym roku Robert Lewandowski nie zagra już w barwach FC Barcelony

Czytaj także:

PolskieRadio24.pl

/empe 

Polecane

Wróć do strony głównej