Liga Narodów siatkarzy: Polska - Francja. Biało-Czerwoni na inaugurację pokonali mistrzów olimpijskich

2023-06-07, 12:50

Liga Narodów siatkarzy: Polska - Francja. Biało-Czerwoni na inaugurację pokonali mistrzów olimpijskich
Karol Butryn w ataku podczas meczu z Francją . Foto: print screen/en.volleyballworld.com

Polscy siatkarze rozpoczęli rywalizację w Lidze Narodów od zwycięstwa. W pierwszym meczu Biało-Czerwoni pokonali reprezentację Francji 3:1 (25:23, 18:25, 35:33, 25:15). Podopieczni Nikoli Grbicia mają zapewniony udział w turnieju finałowym jako gospodarze, więc główną stawką 12 meczów fazy zasadniczej będzie zbieranie punktów w rankingu FIVB.

W ramach przygotowań do Ligi Narodów Polacy rozpoczęli sezon reprezentacyjny od dwóch meczów towarzyskich z Niemcami i dwóch z Japonią. Odnieśli po jednym zwycięstwie z każdym z rywali. Trzy z czterech spotkań zakończyły się tie-breakiem.

Biało-Czerwoni rozpoczęli od zwycięstwa

Pierwszym rywalem polskiej reprezentacji byli mistrzowie olimpijscy z Tokio i obrońcy trofeum w Lidze Narodów Francuzi. Obie drużyny przyjechały na turniej do Nagoi w zmienionych składach, w których brakowało największych gwiazd, można się było więc spodziewać wyrównanego spotkania.

Początek meczu był zacięty, po stronie Biało-Czerwonych problemy ze skończeniem akcji miał Karol Butryn, jednak ciężar gry wziął na siebie Artur Szalpuk. Przy zagrywce Kamila Semeniuka polski zespół zbudował przewagę (11:7), ale Francuzi doprowadzili do wyrównania po atakach Theo Faure'a i Daryla Bultora (17:17). Po zaciętej walce w końcówce blok Butryna zakończył seta (25:23).

W drugiej partii aktualni wicemistrzowie świata szybko objęli dwupunktowe prowadzenie, jednak po błędzie Jana Firleja na tablicy wyników widniał remis (13:13). Ataki Faure'a i zawodnika Projektu Warszawa Kevina Tilliego pozwoliły "Trójkolorowym" zbudować przewagę, którą powiększyło autowe uderzenie Semeniuka (19:15). W końcówce podopieczni trenera Andrei Gianiego zanotowali serię bloków i triumfowali 25:18.

Zacięta walka z Francuzami

Dobra gra Mateusza Bieńka na początku trzeciej odsłony spowodowała, że Polacy szybko zbudowali przewagę (7:4). Ataki i as serwisowy Szalpuka powiększyły dystans (16:9). Gdy Karol Kłos zatrzymał Quentina Jouffroy'a było 19:10. W końcówce Francuzi przy zagrywce Faure'a odrobili większą część strat (17:19), natomiast po bloku na Kłosie i ataku Faure'a było po 20. O wyniku seta decydowała gra na przewagi, w której minimalnie lepsi okazali się biało-czerwoni po efektownych blokach Semeniuka (35:33).

Polski zespół mocno otworzył czwartą partię, głównie za sprawą zagrań Butryna (7:3). "Trójkolorowi" zdołali zmniejszyć dystans dzięki błędom rywali, jednak akcje Szalpuka i Butryna pozwoliły podopiecznym trenera Grbicia odbudować przewagę (15:11). Zdominowali oni końcówkę i zakończyli mecz skutecznym blokiem (25:15).

W czwartek Polacy zmierzą się z Iranem, który w swoim pierwszym spotkaniu gładko przegrał z Japonią 0:3. Początek starcia zaplanowano na godz. 11.

Polska - Francja 3:1 (25:23, 18:25, 35:33, 25:15)

Polska: Mateusz Bieniek, Karol Butryn, Jan Firlej, Karol Kłos, Kamil Semeniuk, Artur Szalpuk - Kamil Szymura (libero) – Dawid Dulski, Grzegorz Łomacz, Mikołaj Sawicki, Jakub Szymański.

Francja: Daryl Bultor, Timothee Carle, Raphael Corre, Theo Faure, Quentin Jouffroy, Kevin Tillie – Benjamin Diez (libero) – Hilir Henno, Kellian Motta Paes.

Wyniki:
Nagoja
Słowenia - Serbia 3:1 (31:29, 19:25, 25:20, 25:21)
Polska - Francja 3:1 (25:23, 18:25, 35:33, 25:15)
Ottawa
środa
USA - Holandia (godz. 22.30)
czwartek
Brazylia - Niemcy (2.00)

Posłuchaj

Mecz z Francją podsumował asystent trenera Nikoli Grbića - Adam Swaczyna (IAR) 0:39
+
Dodaj do playlisty

 

Program meczów w Nagoi (godziny wg czasu polskiego)

wtorek 6 czerwca:
Bułgaria - Chiny 2:3 (20:25, 25:21, 21:25, 25:20, 9:15)
Japonia - Iran 3:0 (25:16, 25:22, 25:19)
środa 7 czerwca
Słowenia - Serbia 3:1 (31:29, 19:25, 25:20, 25:21)
Polska - Francja 3:1 (25:23, 18:25, 35:33, 25:15)
czwartek 8 czerwca
Słowenia - Bułgaria (5.00)
Serbia - Chiny (8.00)
Polska - Iran (11.00)
piątek 9 czerwca
Chiny - Francja (6.10)
Polska - Bułgaria (9.10)
Japonia - Serbia (12.40)
sobota 10 czerwca
Francja - Słowenia (5.40)
Iran - Chiny (8.40)
Japonia - Bułgaria (12.10)
niedziela 11 czerwca
Słowenia - Iran (5.40)
Serbia - Polska (8.40)
Japonia - Francja (12.10)

Czytaj także:

red

Polecane

Wróć do strony głównej