Mirosław Stasiak skomentował aferę w PZPN. "Żałuję, że wsiadłem do tego samolotu"
- Bardzo żałuję, że wsiadłem do tego samolotu i poleciałem do Mołdawii na mecz. Przepraszam wszystkich kibiców naszej reprezentacji za tę sytuację oraz to, co działo się w ostatnich dniach - przyznał na łamach "Faktu" Mirosław Stasiak, główny bohater afery związanej z wyjazdowym meczem reprezentacji Polski z Mołdawią.
2023-07-17, 21:37
Wizerunkowa wpadka PZPN
Czerwcowa porażka 2:3 z nisko notowaną Mołdawią mocno zirytowała polskich kibiców. Jak się okazało, nie tylko piłkarze skompromitowali się w Kiszyniowie.
Jedną z osób towarzyszących reprezentacji w samolocie do mołdawskiej stolicy był bowiem Mirosław Stasiak - biznesmen, a w przeszłości działacz piłkarski skazany za korupcję. Ta wiadomość wywołała powszechną falę oburzenia.
Po wybuchu afery, Polski Związek Piłki Nożnej próbował ratować sytuację, wydając w czwartek oświadczenie, w którym piłkarska centrala próbowała zdjąć z siebie odpowiedzialność za zaproszenie skazanego działacza. Stanowisko związku tylko dolało oliwy do ognia.
REKLAMA
Jest komentarz Stasiaka. "Bardzo żałuję, że wsiadłem do tego samolotu"
Teraz główny bohater afery przerwał milczenie.
- Bardzo żałuję, że wsiadłem do tego samolotu i poleciałem do Mołdawii na mecz. Przepraszam wszystkich kibiców naszej reprezentacji za tę sytuację oraz to, co działo się w ostatnich dniach - przyznał na łamach "Faktu".
Stasiak potwierdził wersję PZPN.
REKLAMA
- Zaprosiła mnie firma Inszury i może nie powinienem był lecieć, ale miałem tam w Mołdawii biznesy do załatwienia na miejscu i to mnie ostatecznie przekonało do tej podróży - powiedział.
Jednocześnie odniósł się do znajomości z Cezarym Kuleszą.
- Z prezesem Kuleszą poznałem się w Budapeszcie, gdy byłem tam w biznesach. Słyszeliśmy o sobie, bo obaj kiedyś byliśmy właścicielami klubów. W Budapeszcie nie byłem specjalnie na meczu, tylko w interesach. Przy okazji był mecz, to poszedłem i tam się poznaliśmy. Od razu powiem, że do Budapesztu przyjechałem pociągiem za swoje pieniądze - podkreślił.
Mirosław Stasiak, kim jest "bohater" afery w PZPN?
Mirosław Stasiak to prawomocnie skazany za korupcję były działacz piłkarski, zdyskwalifikowany również przez PZPN. Stał się rozpoznawalny w środowisku piłkarskim w 2002 roku, gdy przejął Ceramikę Opoczno. Drugoligowy wówczas klub zmienił nazwę na Stasiak Opoczno, a następnie stał się Stasiakiem KSZO - po przeniesieniu drużyny do Ostrowca Świętokrzyskiego. >> CZYTAJ WIĘCEJ
REKLAMA
>>> Więcej o reprezentacji Polski <<<
- Kim jest Mirosław Stasiak, "bohater" afery w PZPN?
- Mirosław Stasiak miał specjalną akredytację? Nowe informacje o aferze PZPN w Mołdawii
- Wiemy, kto zaprosił Mirosława Stasiaka na mecz z Mołdawią. Jest komentarz Cezarego Kuleszy
red/Fakt
REKLAMA