Santos nie zostawił raportu. Michał Probierz w PR24. "Metodą prób i błędów musimy pewne rzeczy skorygować"
Michał Probierz był gościem Polskiego Radia 24. Nowy selekcjoner reprezentacji Polski odpowiedział m.in. na pytania słuchaczy naszej rozgłośni. - Nie pozostawiono zbyt dużo materiałów, jak pracował selekcjoner Santos, dlatego metodą prób i błędów musimy teraz pewne rzeczy skorygować - powiedział Michał Probierz.
2023-09-21, 13:35
Michał Probierz przejął stery piłkarskiej reprezentacji Polski w bardzo trudnej sytuacji. Po pięciu kolejkach nasza drużyna narodowa zajmuje dopiero piąte miejsce w tabeli eliminacyjnej grupy E i musi znacznie poprawić swoją grę, jeśli chce pojechać na Euro 2024.
Były trener m.in. Jagiellonii Białystok i Cracovii podjął się trudnej misji ratowania awansu, podpisując z PZPN kontrakt, który ma obowiązywać do końca eliminacji MŚ 2026.
Nowy selekcjoner reprezentacji Polski Michał Probierz mówił między innymi o kulisach decyzji PZPN. Jego głównym konkurentem do przejęcia Biało-Czerwonych był Marek Papszun.
>>> Kulesza wolał go od Papszuna. "Nie wypytywałem o innych"
- Jako trenerzy jesteśmy inni. Mi też nieraz się zdarzyło, że byłem bliski podpisania umowy, ale prezesi czy właściciele wybierali inaczej - wyjaśnił Michał Probierz na antenie Polskiego Radia 24. - Życzę mu jak najlepiej i cieszę się, że wprowadził profesjonalizm w Rakowie - dodał.
REKLAMA
Nowy selekcjoner reprezentacji Polski wiedział o tym, że także inni kandydaci są w grze o fotel selekcjonera.
- Wiedziałem, że prezes rozmawia też z innymi kandydatami >>> CZYTAJ WIĘCEJ
Fernando Santos nie zostawił materiałów
Nowy trener naszej kadry wypowiedział się też o swoim poprzedniku.
- Przyjechał człowiek z wielkim nazwiskiem i osiągnięciami. W Ekstraklasie czasem krytykowałem zagranicznych trenerów, ale Fernando Santos to człowiek wielkiego sukcesu. Jak przyjechał do Polski, to byłem ciekawy i kilka razy oferowałem mu pomoc. On nie zawsze chciał to przyjąć i ta współpraca czasem była trudna. Za swojej kadencji postaram się być bardziej otwarty dla ludzi i mediów - podkreślił Michał Probierz.
REKLAMA
Reprezentacja pierwszy mecz pod wodzą nowego selekcjonera rozegra na 12 października, będzie to starcie z Wyspami Owczymi. Probierz stwierdził, że kadra ma mało czasu na treningi, a do tego jego poprzednik nie pozostawił czegoś na wzór raportu.
- Santos nie zostawił żadnych materiałów, więc musimy teraz, metodą prób i błędów, pewne rzeczy skorygować. Chcemy od pierwszego spotkania wprowadzić elementy taktyczne - mówił.
Nowy selekcjoner nie chce rewolucji w kadrze
- Robert Lewandowski może być na 100 procent pewny powołania, bo to najlepszy polski piłkarz. Co do kapitana, to nie wiem jeszcze jakie będą relacje - podkreślił Michał Probierz.
REKLAMA
Przed wrześniowymi meczami kapitan Biało-Czerwonych udzielił głośnego wywiadu, w którym zarzucił kolegom z reprezentacji m.in. "brak osobowości".
- Nie wierzę, że Robert chciał zaszkodzić. Może chciał wstrząsnąć drużyną. Mi trudno oceniać całokształt tego, jak wyglądała kadra. Gdy mieli zgrupowania, to my jako młodzieżówka mieliśmy swoje - przypomniał selekcjoner.
Rozmowa przede wszystkim. "Chcę znaleźć nić porozumienia"
Szkoleniowiec nie chciał jednoznacznie powiedzieć, czy tacy gracze jak Grzegorz Krychowiak albo Kamil Glik znajdą się w jego kadrze.
- Przed nikim nie zamykam drogi do kadry. Będziemy teraz oceniać zawodników. Do momentu wyboru myślałem o młodzieżówce, bo wątpiłem, że prezes Kulesza mnie wybierze - wyjaśnił selekcjoner.
REKLAMA
Czy gra Biało-Czerwonych będzie bardziej atrakcyjna dla oka?
- W teorii chciałoby się, żeby tak było, ale wszystko zweryfikuje boisko. Nikt nie zabrania piłkarzom gry w piłkę. Trener jest od tego, by im pomóc, zawsze mówię, że wolo grać w piłkę - przyznał humorystycznie Michał Probierz.
Co nowy trener może zmienić w reprezentacji przed zaplanowanym na 12 października meczem z Wyspami Owczymi.
- Przede wszystkim rozmowa. Wbrew temu, co o mnie mówią, lubię rozmawiać z ludźmi i ze wszystkimi piłkarzami będę próbował znaleźć nić porozumienia. Lubię znać ich zdanie, ale na końcu decyzję i tak podejmuje trener - zapewnił selekcjoner.
REKLAMA
Pytany o to, jak liczne będą jego powołania wyjaśnił.
- Nie wiem jeszcze ilu piłkarzy powołamy, bo najpierw muszę spotkać się ze sztabem - zakończył Michał Probierz.
***
Posłuchaj
Michał Probierz o planach pracy w reprezentacji Polski ("Temat dnia/ Gość PR24") 19:04
Dodaj do playlisty
REKLAMA
Zapraszamy też do obejrzenia całego wywiadu z Michałem Probierzem:
Mało czasu na powołanie kadry
Nowy selekcjoner swój pierwszy mecz rozegra już za niespełna miesiąc. Podczas październikowego zgrupowania Polacy na wyjeździe zmierzą się z Wyspami Owczymi (12 października) i trzy dni później u siebie z Mołdawią. Biało-Czerwoni zakończą eliminacje domowym spotkaniem z Czechami (17 listopada).
Zgrupowanie rozpocznie się 9 października. To oznacza, że wstępne powołania na te spotkania od nowego selekcjonera powinny trafić do klubów do 24 września.
W pięciu występach eliminacyjnych pod wodzą Santosa Polacy wywalczyli ledwie sześć punktów i są na czwartej pozycji w grupie E, za Albanią - 10, Czechami - 8, ale tylko w czterech meczach, i Mołdawią - 8. Tak złego bilansu w jakichkolwiek kwalifikacjach nie mieli od 10 lat, a trzy wyjazdowe pojedynki o punkty przegrali poprzednio w latach 2008-09 u schyłku kadencji Leo Beenhakkera.
REKLAMA
>>> Więcej o reprezentacji Polski <<<
W przypadku niewywalczenia awansu do przyszłorocznego turnieju w Niemczech dzięki zajęciu jednego z dwóch czołowych miejsc w grupie, a to wciąż jest możliwe, choć zależy już nie tylko od Polaków, zapewne w marcu 2024 wystąpią oni w barażach. Zakwalifikują się do nich dzięki wysokim notowaniom w ostatniej edycji Ligi Narodów.
Czytaj także:
- Michał Probierz prywatnie. Piłka nożna to nie wszystko
- Cezary Kulesza o Marku Papszunie: nie ma prawa czuć żalu, nasze spotkanie nie było wiążące
- Michał Probierz: nie zgodzę się z opiniami, że kolesiostwo zadecydowało o tym, że zostałem trenerem
pm/red/kier
REKLAMA
REKLAMA