Oficjalnie: Michał Probierz nowym selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji Polski

Po serii nieudanych występów reprezentacji Polski w meczach eliminacji do przyszłorocznych mistrzostw Europy zdecydowano na rozwiązanie umowy z Santosem. Czarę goryczy działaczy przelała porażka 0:2 z Albanią, komplikująca sytuację kadry w grupie eliminacyjnej.

Jest decyzja. Probierz wkracza do gry

Wśród najczęściej wymienianych kandydatów do objęcia stanowiska selekcjoner znajdowali się: Marek Papszun - były trener Rakowa Częstochowa i Michał Probierz, szkoleniowiec reprezentacji Polski do lat 21. Ostatecznie wybór padł na tego drugiego.

"Michał Probierz nowym selekcjonerem reprezentacji Polski" - przekazał PZPN na Twitterze.

"Selekcjonerem reprezentacji Polski został Michał Probierz. To wybór najlepszy z możliwych. Życzę powodzenia nowemu trenerowi" - zakomunikował prezes Cezary Kulesza.

REKLAMA

Nowy trener polskiej kadry to prawdziwy futbolowy obieżyświat. Prowadził już 11 klubów, do tego reprezentację U-21. Zdecydowanie największe sukcesy święcił z Jagiellonią Białystok, z której uczynił jedną z czołowych drużyn Ekstraklasy. Tam też współpracował z prezesem PZPN Cezarym Kuleszą i sięgnął po Puchar Polski. Po raz drugi dokonał tego jako szkoleniowiec Cracovii.

Probierz słynie jednak również z trudnego charakteru i bardzo krótkich epizodów w roli trenera. GKS Bełchatów poprowadził tylko w czterech, ŁKS w siedmiu, a grecki Aris Saloniki w dziewięciu meczach. Najgłośniejsze było jednak jego rozstanie z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza, z której odszedł... zanim zdążył rozegrać pierwsze spotkanie.

W ostatnich latach wraz z Januszem Filipiakiem tworzył duet, mający stworzyć potęgę Cracovii. Tam Probierz łączył funkcję trenera z wiceprezesurą. Klub z krakowa prowadził przez niespełna 4 lata, a przez ten czas sięgnął po Puchar i Superpuchar Polski.

Probierz ma na swoim koncie również pracę z reprezentacją Polski U-21. Ekipę młodych "Orłów" poprowadził w 10 meczach - pięć z nich wygrał, trzy zremisował, a dwa przegrał.

REKLAMA

Nowy trener musi szybko powołać kadrę

Najbliższe mecze w ramach eliminacji do przyszłorocznego Euro reprezentacja Polski rozegra 12 i 15 października z Wyspami Owczymi i Mołdawią.

Zgrupowanie rozpocznie się 9 października. To oznacza, że wstępne powołania na te spotkania od nowego selekcjonera powinny trafić do klubów do 24 września.

W pięciu występach eliminacyjnych pod wodzą Santosa Polacy wywalczyli ledwie sześć punktów i są na czwartej pozycji w grupie E, za Albanią - 10, Czechami - 8, ale tylko w czterech meczach, i Mołdawią - 8. Tak złego bilansu w jakichkolwiek kwalifikacjach nie mieli od 10 lat, a trzy wyjazdowe pojedynki o punkty przegrali poprzednio w latach 2008-09 u schyłku kadencji Leo Beenhakkera.

>>> Więcej o reprezentacji Polski <<<

REKLAMA

W przypadku niewywalczenia awansu do przyszłorocznego turnieju w Niemczech dzięki zajęciu jednego z dwóch czołowych miejsc w grupie, a to wciąż jest możliwe, choć zależy już nie tylko od Polaków, zapewne w marcu 2024 wystąpią oni w barażach. Zakwalifikują się do nich dzięki wysokim notowaniom w ostatniej edycji Ligi Narodów.

• Kiedy poznamy nowego selekcjonera? PZPN wskazał datę. "Realny termin zakończenia poszukiwań"
• Fernando Santos przeszedł do historii. Portugalczyk zdążył zarobić miliony
• El. Euro 2024: Kamil Grosicki bije się w pierś. "Zawiedliśmy jako drużyna, zawiodłem też i ja"

red