Skandal po meczu Legii. Piłkarze zatrzymani przez holenderską policję. Doszło do brutalnego ataku
Do dantejskich scen doszło po meczu Ligi Konferencji, w którym holenderski AZ Alkmaar mierzył się z Legią Warszawa. Po spotkaniu nie chciano wypuścić piłkarzy i sztabu Legii ze stadionu. Według relacji i nagrań w sieci policja i ochrona zachowywała się agresywnie w stosunku do piłkarzy Legii, a także prezesa Wojskowych - Dariusza Mioduskiego.
2023-10-06, 02:18
W sieci pojawiły się nagrania, na których widać jak holenderska policja i ochrona interweniuje siłą wobec legionistów.
Dziennikarze obecni na meczu w Holandii podają, że wszystko rozpoczęło się od nietypowej decyzji o zamknięciu stadionu, gdzie przez kilkadziesiąt minut nikt nie mógł opuścić swoich miejsc. Brakowało jakichkolwiek wyjaśnień, a jedynie krążyły pojedyncze słowa sugerujące, że kibice Legii opuszczają swoje miejsca na trybunach.
Zatrzymanie piłkarzy Legii
W tym samym czasie piłkarze Legii zostali zatrzymani w autokarze na stadionie w Alkmaar, co utrudniło im opuszczenie terenu. Z czasem pojawiły się napięcia i prowokacyjne zachowania ze strony ochrony, która już przed meczem nie zachowywała się w sposób odpowiedni i nieodpowiedzialny.
Jak podaje sport.tvp.pl, na końcu autokar Legii został zablokowany, a policja otoczyła go kordonem. W środku znajdowali się piłkarze, trenerzy i kilku członków delegacji. Funkcjonariusze reagowali niezwykle nerwowo na obecność mediów. Sytuacja przerodziła się w agresję i naruszanie nietykalności cielesnej. Niektóre osoby próbowano przesłuchiwać i dociekać, z kim rozmawiały przez telefon.
REKLAMA
Policja zagroziła próbą wtargnięcia do autokaru. W rezultacie miejscowi funkcjonariusze próbowali zatrzymać dwóch zawodników. Przedstawiciele Legii zostali odpychani, a Josue oraz Radovan Pankov zostali przewiezieni na komisariat. W trakcie zamieszania Dariusz Mioduski, prezes i właściciel Wojskowych, został uderzony w twarz.
Dziennikarze podkreślają agresję holenderskich funkcjonariuszy i absurd scen jakie miały miejsce po meczu. Jako, że zatrzymani piłkarze nie są polskimi obywatelami, trwają próby kontaktu z konsulami z Serbii oraz Portugalii.
- El. Euro 2024: kto zastąpi Lewandowskiego? Michał Probierz ma wielu kandydatów
- Ligue 1: Marcin Bułka piłkarzem miesiąca w Nicei. Kibice docenili Polaka
- El. Euro 2024: Paweł Dawidowicz kontuzjowany. Nadzieja polskiej defensywy nie zdąży na zgrupowanie
dz/sport.tvp.pl
REKLAMA
REKLAMA