El. Euro 2024: szanse Polaków na awans wzrosły, ale nadal nie jesteśmy faworytami

Na początku eliminacji analitycy byli niemal pewni awansu Biało-Czerwonych. Przed rozpoczęciem kwalifikacji szanse naszej kadry szacowano na ok. 80 proc. Włoska "La Gazzetta dello Sport" przyznała nam nawet 90 proc., umieszczając Polaków w gronie największych faworytów do awansu.

Z biegiem rywalizacji wiara analityków w sukces Biało-Czerwonych topniała. Przed czwartkowymi meczami odsetek prawdopdobieństwa kwalifikacji naszej kadry na Euro bez konieczności gry w barażach wynosił zaledwie 21,5 proc. Korzystne wyniki ostatniej kolejki istotnie poprawiły sytuację podopiecznych Michała Probierza.

Jak wylicza We Global Football, Polacy mają obecnie dokładnie 44,4 proc. szans na bezpośredni awans. Murowanymi faworytami grupy E są obecnie Albańczycy (99,8 proc.). Matematyka wskazuje, że o mistrzostwa Europy nasi zawodnicy powalczą z Czechami, mającymi obecnie lekką przewagę w korespondencyjnym pojedynku (55,1 proc. szans na awans).

Co musi się stać, by Polska awansowała na Euro 2024?

W niedzielę Polacy zagrają z Mołdawią, a Czesi z Wyspami Owczymi. Trudno oczekiwać, by nasi południowi sąsiedzi stracili w tym spotkaniu punkty, dlatego Biało-Czerwoni mają obowiązek pokonać swoich niedawnych pogromców. Jeżeli ta sztuka im się uda, losy awansu rozstrzygną się 17 listopada na Stadionie Narodowym.

REKLAMA

Jeśli układ różnicy punktów z października się utrzyma, Polacy przystąpią do tego spotkania z jednym "oczkiem" przewagi nad czeskim rywalem. Podopieczni trenera Jaroslava Silhavego mają jednak jeszcze jeden mecz w zanadrzu - z Mołdawią zmierzą się 20 listopada, a więc po spotkaniu z Polską. Aby zapewnić sobie awans nasi piłkarze muszą wygrać. W przypadku remisu będą musieli liczyć na porażkę Czechów z Mołdawią.

Kiedy i o której godzinie mecze reprezentacji?

Po meczu z Wyspami Owczymi podopieczni Michała Probierza w niedzielę 15 października o 20.45 u siebie zagrają z Mołdawią.

Biało-Czerwoni zakończą eliminacje domowym spotkaniem z Czechami (17 listopada).

REKLAMA

>>> Więcej o reprezentacji Polski <<<

• El. Euro 2024: Michał Probierz chwali zespół po zwycięstwie nad Wyspami Owczymi. "Bardzo im zależało"
• El. Euro 2024: Sebastian Szymański brał odpowiedzialność na siebie. "Sytuacja w klubie mi pomogła"
• El. Euro 2024: Wyspy Owcze - Polska. Pewne trzy punkty, ale zachwytu brak. Jak zagrali Polacy? [OCENY]

bg

REKLAMA