Saudyjczycy chcą przejąć władzę na światowym tenisem. Media: jest oferta na połączenie ATP i WTA

2024-03-13, 12:37

Saudyjczycy chcą przejąć władzę na światowym tenisem. Media: jest oferta na połączenie ATP i WTA
Novak Djoković (z lewej) i Carlos Alcaraz mieli już okazję grać w turnieju w Arabii Saudyjskiej . Foto: PAP/EPA/STR

Według brytyjskiego dziennika "The Telegraph", saudyjski Fundusz Inwestycji Publicznych (PIF) chce doprowadzić do połączenia cykli tenisowych ATP oraz WTA Tour. Saudyjczycy mieli złożyć środowisku tenisowemu lukratywną ofertę, która jednak jest ograniczona czasowo.

Arabia Saudyjska w ostatnich latach coraz mocniej inwestuje w sport najwyższej światowej klasy. Nie ulega wątpliwości, że dla bogatego państwa oskarżanego regularnie o łamanie praw człowieka, rywalizacja sportowa jest drogą do poprawy wizerunku. Saudyjczycy nie szczędzą też pieniędzy, by przekonać do siebie zawodników i władze kolejnych dyscyplin.

Piłka nożna, golf, F1, boks... Arabia Saudyjska inwestuje w sport

W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy saudyjska liga piłkarska stała się miejscem, do którego trafiło wiele gwiazd światowego futbolu, m.in. Cristiano Ronaldo, Karim Benzema, Neymar, Sadio Mane, N'Golo Kante czy Riyad Mahrez. Ponadto państwowy Fundusz Inwestycji Publicznych (PIF) został właścicielem Newcastle United.

Saudyjczycy bardzo mocno zaznaczyli także swoją obecność w światowym golfie. PIF w 2022 roku powołało kontrowersyjny LIV Golf, który stał się konkurencją dla PGA Tour. W tym roku niezwykle korzystną finansowo ofertę od nowych rozgrywek przyjął też najlepszy polski golfista Adrian Meronk, który ma już za sobą pierwsze występy w LIV Golf.

Do piłki nożnej i golfa należy dodać coroczne organizowanie Rajdu Dakar, Grand Prix Formuły 1 w Dżuddzie czy zapraszanie do Arabii Saudyjskiej czołowych bokserów wagi ciężkiej. Ostatni taki pojedynek odbył się w Rijadzie w ubiegły piątek, gdy Anthony Joshua znokautował Francisa Ngannou. W kolejce czeka też MotoGP, którego włodarze podpisali już z Saudyjczykami list intencyjny w sprawie organizacji wyścigu w tym kraju.

Według "The Telegraph", Saudyjczycy wzięli na celownik kolejną dyscyplinę. Jest nią tenis, w którym od dawna mówi się o możliwości połączenia żeńskiego i męskiego cyklu.

Niedawno sporą popularność zdobyła koncepcja powołania "Premium Tour", którą wzorowano na Formule 1. Setka najlepszych tenisistek i tenisistów miałaby mieć zagwarantowane wynagrodzenie, a docelowo grać miałaby tylko w turniejach wielkoszlemowych oraz 10-13 innych ważnych imprezach, które obecnie mają rangę ATP Masters 1000 lub WTA 1000.

W takim wariancie nowy "tysięcznik" miałby się odbyć w Rijadzie. Dodatkowo stolica Arabii Saudyjskiej chce organizować w najbliższych latach kończące sezon turnieje WTA Finals z udziałem najlepszych tenisistek sezonu. W 2023 roku taką imprezę organizowaną w meksykańskim Cancun wygrała Iga Świątek.

Saudyjczycy chcą przejąć tenis. Miliardy dolarów na stole

Jak poinformował Simon Briggs z "The Telegraph", organizacja pojedynczych turniejów to zbyt mało dla saudyjskich ambicji. PIF miało złożyć ofertę połączenia męskiego ATP i żeńskiego WTA Tour. Co ważne, propozycja skierowana jest do organizatorów turniejów rangi 1000 i nie ma w niej mowy o imprezach wielkoszlemowych.

Zwolennikiem takiego rozwiązania ma być szef ATP Tour Andrea Gaudenzi, który osobiście miał informować środowisko męskiego tenisa o planach Saudyjczyków. Gdyby oferta została przyjęta, ATP oraz WTA miałyby dostać po miliard dolarów od Saudyjczyków, którzy przejęliby kontrolę nad połączonym tourem.

W takim wypadku sezon tenisowy rozpoczynałby się od turnieju rangi 1000 W Rijadzie na początku stycznia. Przeciwko tej koncepcji najmocniej ma protestować Craig Tilley, dyrektor wielkoszlemowego Australian Open.

Zorganizowanie lukratywnego turnieju w Rijadzie sprawiłoby bowiem, że czołowi tenisiści nie chcieliby brać udziału w turniejach na Antypodach, które odbywają się w tym samym czasie.

Wygląda więc na to, że oferta Saudyjczyków może mocno podzielić świat tenisa. Scenariusz, w którym Iga Świątek i jej rywalki z żeńskiego touru będą rywalizować w kraju, który od lat jest krytykowany za brak podstawowych praw kobiet, staje się realny jak nigdy wcześniej.

Trzeba pamiętać, że Saudyjczycy już w grudniu ubiegłego roku zorganizowali w Rijadzie pokazowy turniej z udziałem takich gwiazd jak Novak Djoković, Carlos Alcaraz czy Daniił Miedwiediew. Rafael Nadal został natomiast ambasadorem Saudyjskiej Federacji Tenisowej.

>>> Indian Wells. Iga Świątek i Jelena Rybakina podbiły już Kalifornię. Czas na Arynę Sabalenkę?

Czytaj także:

/empe

Polecane

Wróć do strony głównej