Fortuna 1. Liga. Sensacyjna decyzja Goncalo Feio. Trener Motoru Lublin odchodzi

Goncalo Feio był trenerem Motoru Lublin od września 2022 roku. Portugalczyk przejmował drużynę w trudnej sytuacji, ale zdołał awansować do Fortuna 1 Ligi, a w obecnych rozgrywkach lublinianie wciąż liczą się w walce o promocję do PKO BP Ekstraklasy.

Goncalo Feio odchodzi z Motoru. Praca pełna kontrowersji

Cieniem na udanej sportowo kadencji Goncalo Feio kładły się jednak ciągłe kontrowersje pozaboiskowe. Największą z nich był konflikt z ówczesnym prezesem klubu Pawłem Tomczykiem, który zakończył się... uderzeniem działacza przez krewkiego trenera. Skandaliczna sytuacja miała miejsce w marcu ubiegłego roku.

Choć wydawało się, że Portugalczyk pożegna się z pracą, w jego obronie stanęli kibice Motoru oraz właściciel klubu Zbigniew Jakubas. Feio otrzymał karę dyskwalifikacji w zawieszeniu od Komisji Dyscyplinarnej PZPN i nadal pracował w lubelskim klubie. Dopiero pod koniec lutego Portugalczyk oficjalnie przeprosił Tomczyka oraz byłą rzecznik Motoru Paulinę Maciążek, którą miał obrazić.

Przed rozpoczęciem obecnego sezonu piłkarze Motoru chcieli zastrajkować, bo Goncalo Feio nie otrzymał wówczas propozycji nowej umowy. Protest przyniósł skutek i Portugalczyk ostatecznie podpisał kontrakt.

Feio przelicytował? Jest następca Portugalczyka

Według informacji TVP Sport, Feio, pod wodzą którego lubelski beniaminek nad wyraz dobrze radził sobie na boiskach Fortuna 1 Ligi, liczył na otrzymanie kolejnego, lepszego kontraktu. Dlatego miał podać się do dymisji po sobotniej porażce w Rzeszowie ze Stalą (1:2). Tym razem jednak klub się nie ugiął.

W poniedziałek władze Motoru poinformowały o odejściu Goncalo Feio. Jego następcą ma być dotychczasowy asystent Mateusz Stolarski.

Mimo, iż lublinianie nie wygrali trzech ostatnich ligowych spotkań, w tabeli Fortuna 1 Ligi Motor zajmuje piąte miejsce z dorobkiem 40 punktów. Utrzymanie takiej pozycji na koniec sezonu dałoby prawo gry w barażach o awans do PKO BP Ekstraklasy.

• Ekstraklasa. Ruch - Górnik. Emocjonujące wielkie derby, goście lepsi na Stadionie Śląskim
• Ekstraklasa. Radomiak - Jagiellonia. Lider znowu zwycięski, nieuznane bramki nie przeszkodziły

/empe