Puchar Niemiec. Kaiserslautern zagra w finale. Asysta Puchacza w meczu z rewelacją rozgrywek

Obecność obu drużyn w półfinale DFB Pokal to ogromna niespodzianka. W drodze do najlepszej "czwórki" drugoligowe Kaiserslautern wyeliminowało m.in. FC Koeln, FC Nurnberg i Herthę Berlin. Znacznie trudniejszą ścieżkę przebrnęła trzecioligowa ekipa FC Saarbrucken, pokonując Karlsruher, Bayern Monachium, Eintracht Frankfurt i Borussię Moenchengladbach.

Pierwsze minuty upływały pod znakiem dominacji gospodarzy, którzy niemal nie schodzili z połowy "Czerwonych Diabłów". Po około kwadransie gra nieco się wyrównała. Oba zespoły podeszły z dużym respektem do rywala, przez co atakowały raczej ostrożnie, skupiając się przede wszystkim na tym, by nie stracić bramki.

W 42. minucie znakomitą szansę po centrze z rzutu wolnego miał Kai Brunker, ale jego uderzenie "szczupakiem" okazało się niecelne. Żaden z niewielu strzałów w pierwszej odsłonie nie okazał się jednak celny, dlatego oba zespoły zeszły na przerwę przy wyniku 0:0.

Po zmianie stron goście zaatakowali nieco odważniej, co zaowocowało golem w 53. minucie. Z prawej flanki dośrodkował Almamy Toure, a głową uderzył Marlon Ritter, otwierając wynik meczu z wydatną pomocą strzegącego bramki zespołu znad Saary Tima Schreibera, który przepuścił lecącą wprost w niego piłkę.

W 75. minucie było już 0:2. Kaiserslautern ponownie wykorzystało stały fragment gry - tym razem centrował Tymoteusz Puchacz, a do piłki najwyżej wyskoczył Toure, który precyzyjną główką przypieczętował awans gości.

Znakomitą okazję na gola kontaktowego w 81. minucie miał Brukner, ale z 12. metra posłał piłkę nad poprzeczką. Kapitalna przygoda Saarsbrucken zakończyła się na półfinale Pucharu Niemiec, a o trofeum powalczą "Czerwone Diabły".

Finał Pucharu Niemiec odbędzie się 25 maja na Stadionie Olimpijskim w Berlinie. Rywalem Kaiserslautern będzie Bayer Leverkusen lub Fortuna Duesseldorf, które w środę zmierzą się w półfinale.

• La Liga. Barcelona - Las Palmas. Robert Lewandowski bez gola, ale z kartką. Nieuznane trafienie Polaka
• Serie A. Lazio ograło Juventus. Szczęsny skapitulował w ostatnich sekundach
• Maciej Rybus przerwał milczenie. Jego słowa szokują. "Lubię życie w Rosji"

bg