Legenda reprezentacji Ukrainy przeszła na stronę Rosji. Anatolij Tymoszczuk zdradził rodaków
Anatolij Tymoszczuk przez wiele lat był kapitanem reprezentacji Ukrainy. W jej barwach rozegrał w sumie 144 spotkania i zapracował na miano legendy. Jego piłkarski pomnik upadł jednak ze względu na poparcie dla Rosji podczas trwającej na Ukrainie wojny. Ostatnio były gracz m.in. Szachtara Donieck i Bayernu Monachium przekazał na rzecz rosyjskich żołnierzy swoją koszulkę.
2024-09-23, 09:32
Gdy większość Ukraińców zdecydowała się opuścić Rosję, Tymoszczuk nie zrezygnował z pracy w sztabie szkoleniowym Zenitu Petersburg. Co więcej, nie potępił ataku, a wydane przez niego oświadczenie związane z wybuchem wojny dotyczyło… braku możliwości płacenia alimentów na rzecz dwóch córek.
Były pomocnik afiszował się ze wsparciem dla rosyjskich wojsk, co sprawiło, że w ojczyźnie uznano go za zdrajcę i skreślono z listy wybitnych reprezentantów, a także odebrano mu wszystkie odznaczenia. W mediach pojawiały się nawet sugestie, że były piłkarz od lat działał jako agent Federalnej Służby Bezpieczeństwa.
Mimo ostrej krytyki ze strony Ukraińców, Tymoszczuk brnie w prorosyjską narrację. Niedawno wystąpił w towarzyskim meczu Zenitu, zorganizowanym z okazji rocznicy bitwy pod Leningradem. Koszulka z tego spotkania trafiła na licytację charytatywną, a dochód trafił do rosyjskich żołnierzy, walczących w obwodzie kurskim. Trykot został wylicytowany za 700 tysięcy rubli, czyli ok. 29 tys. złotych.
"Dno zostało przebite" - komentuje sprawę serwis Dynama Kijów. Redaktorzy strony otwarcie nazywają Tymoszczuka "zdrajcą Ukrainy".
REKLAMA
- La Liga. Pewna wygrana Barcelony, Robert Lewandowski z dubletem. Hat-trick był o włos
- Premier League. Manchester City - Arsenal. Hit na remis, dramat "Kanonierów" w końcówce
- Bundesliga. Bayer znów grał do końca. Szalona końcówka "Aptekarzy"
bg
REKLAMA